Wierni z Kościołów mniejszościowych w Polsce odczuwają nierówność w kwestii wiary w małżeństwach zawieranych z wyznawcami Kościoła rzymskokatolickiego – uznali uczestnicy debaty, która odbyła się 13 marca w Gnieźnie w ramach VIII Zjazdu Gnieźnieńskiego.
„Dramat rozbicia chrześcijaństwa odzwierciedla się w rodzinie. Jedno z małżonków idzie do komunii świętej w Kościele katolickim, a drugie nie, jedno klęka do różańca, a drugie nie. To są olbrzymie trudności egzystencjalne” – przyznał franciszkanin ojciec Celestyn Napiórkowski, mówiąc o sytuacji małżeństw mieszanych.
Powołując się na przepisy ogłoszonego w 1983 roku Kodeksu Prawa Kanonicznego, zakonnik podkreślił, że „Kościół-Matka stara się zabezpieczyć wiarę swoich dzieci” i dlatego istnieje zapis, że dzieci w małżeństwach mieszanych „trzeba ochrzcić i wychować po katolicku”. „Ta Matka-Kościół jest szalenie surowa dla swoich członków, stawiając ich w bardzo trudnej sytuacji, kiedy poznają innego chrześcijanina i chcą z nim związać swoje życie” – odpowiedział o. Napiórkowskiemu biskup Jan Ostryk z Kościoła ewangelicko-metodystycznego.
„Strona katolicka musi uznać, że nie tylko katolicy mają zobowiązania wobec swojego Kościoła, ale luteranie też. Związek musi opierać się na równorzędnym widzeniu się partnerów, inaczej będą trudności” – dodał ks. Janusz Staszczak z Kościoła ewangelicko-augsburskiego. „Cieszymy się, gdy ludzie się szanują i chcą być razem, nawet jeśli są w innej wierze. Mówimy o miłości, odpowiedzialności i Ewangelii, a druga strona zasłania się prawem kanonicznym. To jest starcie bezwzględne” – wtórował ks. Roman Lipiński z Kościoła ewangelicko-reformowanego.
Także reprezentujący Kościół prawosławny, ks. Aleksander Kochanowicz podkreślił, że „u nas nie ma woli przymuszania do zmiany konfesji, a sprawa wychowania dzieci jest dana do wyboru obojgu małżonkom”.
W odpowiedzi na zarzuty ojciec Napiórkowski przywołał rozwiązania Kościoła katolickiego we Włoszech, który w wypadku małżeństw mieszanych katolików z wyznawcami Kościoła waldensów „pozostawia małżonkom wolność sumienia w kwestiach wiary”. „Największą wartością w małżeństwie jest jedność, harmonia i zgoda. Dlatego nie można lekceważyć postulatu o wolności sumienia. Módlmy się bracia i siostry, żeby Duch Święty nas wszystkich zwyciężył” – zaapelował płomiennie franciszkanin.
Zakonnik wskazał zarazem, że „małżeństwa mieszane dają szansę poszukiwania elementów wspólnych w wierze, gdyż stwarzają możliwość współprzeżywania Ewangelii i chrześcijaństwa”.
W trwającym od 12 marca VIII Zjeździe Gnieźnieńskim liderzy ruchów i organizacji katolickich, ludzie nauki, kultury i polityki oraz duchowni różnych wyznań obradują na temat: „Rodzina nadzieją Europy”.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
To nie tylko tradycja, ale przede wszystkim znak Bożej nadziei.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).