Wybierajmy życie

.. nie tylko to fizyczne, ale także duchowe. Każde zło, bez wyjątku, jest śmiercią.

Reklama

To trudno zrozumieć. Niespełna dwuletni Alfi Evans walczy o swoje życie, a lekarze, do spółki z brytyjskim wymiarem sprawiedliwości, chcą go uśmiercić. Tak bardzo, że nie liczy się ani zdanie zrozpaczonych rodziców, którzy nie chcieli, by odłączać go od (niby) podtrzymującej jego życie aparatury, ani włoskich lekarzy, którzy powiedzieli (i wiele w tym kierunku zrobili), że się malcem zaopiekują. Na określenie czegoś takiego w słowniku przyzwoitych ludzi brakuje słów.

Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że mały Alfi, odłączony od aparatury już ponad dobę temu, wbrew zapowiedziom niby specjalistów żyje nadal. To najdobitniej pokazuje, że lekarze z tego szpitala guzik z pętelką o jego stanie zdrowia wiedzą. Sądowa batalia, jaką stoczyli o możliwość uśmiercenia go – bo przecież sprawa trwa już dłuższy czas – nasuwa gorzkie przypuszczenie, że nie chodziło o „jego najlepszy interes”, jak to określono, a raczej o reputację. Szpitala, lekarzy. Inaczej przecież pozwolono by zająć się malcem komu innemu.

Kiedy piszę te słowa Alfi żyje, a jego rodzice zapowiedzieli odwołanie się od decyzji sądu zabraniającej im przekazanie go na leczenie do rzymskiego szpitala Dzieciątka Jezus. Co będzie dalej nie wiadomo. Na szczęście chłopczykowi raczej nie grozi to, co stało się niegdyś z Teri Schiavo: że zostanie zagłodzony na śmierć. Myślę jednak, że już teraz można powiedzieć, iż ten malec pokazał dzisiejszemu światu jak bardzo się mylą ci, którzy uzurpują sobie prawo decydowania o ludzkim o życiu i śmierci. I mam nadzieję, że cała ta sprawa przyczyni się do tego, że wzrośnie w Europie, a może i świecie, szacunek do ludzkiego życia. Nawet tego, które zdaniem wielu, życia jest niewarte.

Jako chrześcijanie musimy sobie chyba też uświadomić, że stając w obronie życia – czy to nienarodzonych czy ciężko chorych – nie toczymy tylko światopoglądowej walki z innymi, inaczej myślącymi  ludźmi, ale też z siłami Złego. Bo myślę, że tylko nienawiścią diabła do człowieka można wytłumaczyć to, co dziś nieraz dzieje się w świecie. Tak jak to pisał św Paweł: „nie toczymy (...) walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich". O tym też warto pamiętać. I nie dać uwieść się ułudzie zwycięstw pyrrusowych, w których ocalilibyśmy życie za cenę folgowania nienawiści.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7