W Vigevano na północy Włoch odbyła się beatyfikacja Teresia Olivelliego, świeckiego Włocha zamordowanego w wieku 29 lat podczas II wojny światowej w obozie koncentracyjnym w Hersbruck, niedaleko Norymbergii.
Teresio Olivelli urodził się w 1916 roku w głęboko religijnej rodzinie. Po ukończeniu studiów prawniczych został asystentem na uniwersytecie uniwersyteckim turyńskim. Był zaangażowany m.in. w działalność Akcji Katolickiej i innych ruchów kościelnych, poświęcał się biednym, chorym i starszym. W 1941 r. na ochotnika zgłosił się do wojska i jako strzelec alpejski walczył na terenie Związku Radzieckiego.
Po powrocie do ojczyzny działał w katolickim ruchu oporu, narażając się nazistom i faszystom, którzy ostatecznie aresztowali go w 1944 r. W Hersbruck, gdzie znalazł się po wcześniejszym pobycie w kilku innych obozach, poświęcił się pomocy współwięźniom, opiekował się chorymi, organizował m.in. spotkania modlitewne i lekcje katechizmu. Zmarł po brutalnym pobiciu przez strażnika 17 stycznia 1945 r.
Mówi kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, który w imieniu Papieża przewodniczył:
„W czasie wojny na froncie w Związku Radzieckim czy pobytu w obozach koncentracyjnych, uderzała autentyczność jego wiary, prostej, pewnej, okazywanej nie tylko słowami, ale przede wszystkim czynami: dodawał odwagi, podtrzymywał, pocieszał. Modlił się i zachęcał do modlitwy. W trudnym odwrocie z Rosji żołnierze znajdowali w nim wsparcie religijne. Trudności nie zdołały go pokonać, ale wzmacniały w nim ducha wiary. Kochał Boga, Kościół, papieża. Kochał innych ewangeliczną miłością, której nauczył go Chrystus: kochać bliźniego jak siebie samego. Miłosierdzie leżało u podstaw jego życia. Miał wielkie serce, przepełnione dobrocią i niezrównaną hojnością. Ocaleni z zagłady mówią, że w obozie trzeba było myśleć tylko o sobie, to było podstawowe prawo. Tylko Teresio - jak mówi jeden ze świadków - był w 100 proc. altruistą” – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Amato.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.