Miliony wiernych oddają cześć Czarnemu Nazarejczykowi.
Od dwóch dni stolica Filipin wypełnia się wiernymi chcącymi oddać cześć Chrystusowi w wizerunku Czarnego Nazarejczyka. Jak przewidują władze, przypadające na dziś święto może zgromadzić w Manili około 20 mln osób, (czyli więcej niż zeszłoroczne 18 mln). Imponującym punktem obchodów uroczystości jest procesja, podczas której ubrane na brązowo i żółto tłumy wiernych próbują dotknąć Nazarejczyka. Do opanowania tego przedsięwzięcia pięciotysięczny oddział policji został wzmoncniony 1500 żołnieżami filipińskiej armii.
Drewniana figura Chrystusa niosącego krzyż została przywieziona do Manili przez braci augaustianów w 1607 r. Tradycja utrzymuje, że naturalnych rozmiarów rzeźba uzyskała swój kolor po pożarze hiszpańskiego galeona, który ją transportował. Kiedyś w procesji przewożono ją na wozie, ciągniętym przez mężczyzn. Lina, która była do tego używana, do tej pory jest uważana za przedmiot o cudownych właściwościach, przez co niektórzy próbują nawet odgryźć jej fragment.
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.