W Wyższym Seminarium Duchownym "Hosianum" w Olsztynie odbyły się uroczystości jubileuszowe 100-lecia Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek.
Uroczystej Eucharystii przewodniczył abp Edmund Piszcz.
- Cieszymy się, że w gmachu seminarium możemy przeżywać tę uroczystość i dziękować Panu Bogu za 100-lecie istnienia zgromadzenia. Dziękujemy za współpracę z siostrami, zwłaszcza za współpracę z s. prof. Ambrozją Kalinowską, która przez 38 lat wykładała w naszym seminarium duchownym - mówił rektor ks. Hubert Tryk.
Historię zgromadzenia przybliżyła s. Ambrozja. Zgromadzenie założyła matka Jadwiga Józefa Kulesza, klauzurowa mniszka z klasztoru św. Katarzyny w Wilnie. Według jej zamysłu miała to być filia młodego włoskiego zgromadzenia Benedettine di Carità, które powstało z inicjatywy Kolumby Janiny Gabriel. Na jej prośbę Jadwiga pojechała na Kresy Wschodnie i podjęła w świeckim stroju pracę z dziećmi w sierocińcu w Białej Cerkwi, ufundowanym przez Jadwigę Aleksandrowicz.
Po kilku latach założyła placówkę włoskiego zgromadzenia.
Z powodu wybuchu I wojny światowej Jadwiga straciła kontakt z włoskim klasztorem, więc postanowiła założyć nową wspólnotę - Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Czynnych, którego charyzmatem była modlitwa i praca opiekuńczo-wychowawcza. 24 czerwca 1917 roku w Białej Cerkwi koło Kijowa odbyły się pierwsze obłóczyny. Pierwsze benedyktynki były Polkami, a ich kapelanem został ks. Antoni Jagłowski, późniejszy ojciec duchowny WSD „Hosianum” i proboszcz parafii pw. św. Jakuba w Olsztynie.
Po zakończeniu II wojny światowej benedyktynki zostały zmuszone do opuszczenia Ukrainy. Z żalem opuściły Kresy Wschodnie, gdzie przepracowały wiele lat. - Jechały towarowym pociągiem dwa tygodnie. Z dziećmi, ze starszymi osobami. Co można było wziąć ze sobą? Tylko niezbędne rzeczy - mówi s. Ambrozja Jadwiga Kalinowska OSB. Poszukując nowego miejsca, trafiły do ówczesnej diecezji warmińskiej, gdzie ks. Szczepan Smarzycha z Kwidzynia zaproponował im, by zostały w tym mieście. Siostry pozyskały budynek, gdzie powstał dom generalny zgromadzenia (w 1986 r. przeniesiony do nowo wybudowanego domu w Otwocku). Zorganizowały sierociniec i przytułek dla starców.
Do 1951 r. uruchomiły również pracownię szycia dla dziewczynek oraz żłobek. Mimo trudności ze strony komunistycznych władz benedyktynki misjonarki w tym czasie założyły jeszcze w diecezji warmińskiej kilka placówek, m.in. w Ełku i Suszu. Z Kwidzyna (ówczesna diecezja warmińska) wyruszyły również na misje. Pierwszą placówkę zagraniczną założyły w USA. Kolejne wyjechały na „misję milczenia”, do pracy w szpitalu arabskim w El Beidzie w Libii. Powróciły również na Kresy, gdzie w Barze na Podolu uruchomiły swój zakonny dom. Później przyszedł czas na misje w Brazylii.
W 1992 r., po wprowadzeniu nowego podziału administracyjnego diecezji polskich, dom generalny zgromadzenia znalazł się w diecezji elbląskiej. Początki domu zakonnego benedyktyńskiego w Olsztynie sięgają 1975 r., kiedy bp Józef Drzazga poprosił przełożoną generalną m. Cecylię Serwońską o skierowanie do pracy do Olsztyna siostry po studiach z filologii klasycznej. Tak trafiła tu s. Ambrozja Jadwiga Kalinowska OSB. Po roku siostry kupiły dom. Prace wykończeniowe trwały ponad 10 lat. W 1988 r. odbyło się poświęcenie domowej kaplicy pw. Miłosierdzia Bożego.
Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Misjonarek, założone przez Matkę Jadwigę Kuleszę 24 czerwca 1917 roku w Białej Cerkwi koło Kijowa, jest instytutem zakonnym, zatwierdzonym przez Stolicę Apostolską, w którym każda siostra dąży do doskonałej miłości Boga i bliźniego drogą ślubowanych rad ewangelicznych. Przez całkowity dar z siebie, złożony w akcie profesji i realizowany w życiu, każda siostra uwielbia nieustannie Boga w myśl Reguły św. Benedykta: „Aby Bóg we wszystkim był uwielbiony” (RB 57, 9). Realizując charyzmat Matki Założycielki, przez świadectwo życia oraz działalność apostolską, która stanowi właściwy cel Zgromadzenia, siostry włączają się w zbawcze dzieło Kościoła.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.