W kamienicy przy ul. Szewskiej 22 w Krakowie mieściła się drukarnia, w której drukowano pierwsze małe reprodukcje obrazu "Jezu, ufam Tobie" E. Kazimirowskiego. Św. Faustyna zobaczyła je 27 września 1937 roku.
Dzień po rocznicy wizyty Apostołki Miłosierdzia w Wydawnictwie J. Cebulskiego na ścianie należącej do kolegiaty św. Anny kamienicy odsłonięto tablicę pamiątkową.
- Po śmierci siostry Faustyny, w latach drugiej wojny światowej, wówczas jeszcze bez pomocy radia, telewizji, internetu czy mediów społecznościowych, wiadomość o tym obrazie dotarła praktycznie na wszystkie kontynenty - mówiła m. Petra Kowalczyk, przełożona generalna Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia, przypominając początki kultu Bożego Miłosierdzia. - Dziś nie ma już kraju, w którym by nie było obrazu Jezusa Miłosiernego - dodała.
Tablicę odsłonił i poświęcił abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. - Bardzo się cieszę, że Kraków wzbogacił się o kolejne miejsce będące ważnym punktem odniesienia na drogach św. Faustyny widocznych w tym mieście - mówił. Przypomniał też, że odsłonięcie tablicy zbiegło się w czasie z odbywającą się również 28 września akcją odmawiania Koronki do Miłosierdzia Bożego na ulicach miast.
Ks. prof. Tadeusz Panuś, proboszcz parafii św. Anny, dodaje natomiast, że dzięki przypomnieniu wydarzeń sprzed 80 lat kamienica przy ul. Szewskiej stanie się rozpoznawalna dla wszystkich osób, dla których kult Miłosierdzia jest ważny. - Jako gospodarz tego miejsca, czuję się zobowiązany, by o tym mówić i przypominać - podkreśla.
Uczestnicy uroczystości na ul. Szewskiej otrzymali kopie pierwszych obrazków Jezusa Miłosiernego, wydrukowanych tutaj 80 lat temu. Znalazł się na nich wizerunek Miłosiernego pędzla Eugeniusza Kazimirowskiego.
Kilka dni wcześniej - 25 września - Sejmik Województwa Małopolskiego specjalną uchwałą upamiętnił natomiast Adolfa Hyłę, autora najbardziej znanego obrazu „Jezu, ufam Tobie”, znajdującego się w Łagiewnikach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).