Narodowe święto ma w tym roku szczególne błogosławieństwo: zbliżającą się wizytę Papieża Franciszka.
„Narodowe święto, które przypomina o wielkim pragnieniu Peruwiańczyków, by żyć jako niepodlegli w wolności i demokracji, ma w tym roku szczególne błogosławieństwo: zbliżającą się wizytę Papieża Franciszka w styczniu przyszłego roku”. W ten sposób przewodniczący episkopatu Peru abp Salvador Piñeiro García-Calderón pisze w specjalnym liście na obchodzone dzisiaj (28 lipca) święto niepodległości tego kraju.
Hierarcha przypomina o bogactwach naturalnych, w które obfituje Peru. Nie oznacza to, że ten południowoamerykański kraj nie doświadcza bolączek. Abp Piñeiro wymienia tu znaczne obszary biedy i niesprawiedliwości, jednak za jeszcze gorszą plagę uznaje korupcję. Jego zdaniem zjawisko to powinno by zwalczane z całą stanowczością i surowością.
Przewodniczący peruwiańskiego episkopatu podkreśla zarazem zjawiska pozytywne, które widać szczególnie na tle dramatycznych wydarzeń, zwłaszcza zaś narodową solidarność w obliczu fali tegorocznych powodzi i lawin błotnych. „Nasze Peru, ziemia bohaterów i świętych, kroczące ku dwustuleciu swej niepodległości, dziękuje Bogu życia za kraj, w którym się urodziliśmy” – napisał przewodniczący tamtejszego episkopatu.
Zawiera wyraźne stwierdzenie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.