Franciszek dobrze się orientuje w sytuacji Wenezueli – zapewnił po audiencji u Papieża jego nuncjusz w tym kraju.
Abp Aldo Giordano rozmawiał z Ojcem Świętym o przeciągającym się kryzysie gospodarczym i poważnym konflikcie politycznym między prezydentem i opozycją. Wcześniej, na początku miesiąca Papież rozmawiał też na ten temat z prezydium episkopatu Wenezueli. Mówi abp Giordano.
„Papież zapewnił o swej bliskości i przywiązaniu do Wenezueli. Stwierdził, że duchowo uczestniczy w cierpieniach ofiar przemocy, zwłaszcza ludzi młodych i ich rodzin. Franciszek dobrze zna sytuację polityczną i społeczną w tym kraju. Bardzo go to niepokoi. Mogłem mu opowiedzieć, co się dzieje, do czego dochodzi podczas manifestacji. Mówiłem o problemach ludności, o braku żywności, lekarstw, a także o problemach ze znalezieniem rozwiązania aktualnego kryzysu. Niestety, w tym momencie nie widzimy wiele światła, ale Papież bardzo nas zachęca do szukania drogi solidarności, do dawania ludziom nadziei, zachowywania wiary. Zaznaczył też, że Stolica Apostolska jest gotowa do zaoferowania wszelkiej pomocy, jeśli tylko otworzą się możliwości negocjacji, jeśli okaże się, że istnieje realna wola rozwiązania tych problemów. Papież obawia się przemocy i wskazuje, że ona nie rozwiąże problemów. Dlatego musimy mieć odwagę do obrania innej drogi” – powiedział abp Giordano.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.