Ojciec Święty udał się dziś do północnych Włoch, a konkretnie do portowego miasta Genua. To właśnie stamtąd w 1929 r. jego ojciec i dziadkowie odpłynęli do Argentyny.
Franciszek przeznaczył na wizytę w Genui cały, bardzo intensywny dzień. Przybył tam o godz. 8.20 Po kolei spotkał się z przedstawicielami różnych kategorii mieszkańców miasta, poczynając od robotników, których odwiedził w zakładach metalurgicznych.
Franciszkowi zależy na jak najbardziej spontanicznym charakterze wizyty. Dlatego podczas trzech spotkań zamiast wygłosić przemówienie odpowiada na pytania zebranych, a konkretnie robotników, duchowieństwa i młodych.
Z przedstawicielami najuboższych Franciszek spożyje obiad. Potem uda się do szpitala pediatrycznego. Zwieńczeniem wizyty jest Msza dla ogółu wiernych.
Program wizyty:
8.15 Papież wyląduje na lotnisku w Genui
8.30 Spotkanie ze światem pracy w zakładach Ilva.
10.00 Spotkanie z biskupami, duchowieństwem, seminarzystami, osobami konsekrowanymi, świeckimi pracownikami kurii i przedstawicielami innych religii w katedrze św. Wawrzyńca
12.15 Spotkanie z młodzieżą zaangażowaną w misję diecezjalną w sanktuarium Madonna della Guardia
13:00 Obiad z ubogimi, uchodźcami, bezdomnymi i więźniami (na terenie sanktuarium)
15.45 Spotkanie z dziećmi z przebywającymi na różnych oddziałach szpitala pediatrycznego Giannina Gaslini.
16.45 Przejazd samochodem na plac Kennedy'ego, gdzie odbędzie się Msza św.
17.30 Msza św.
19.30 Wylot z lotniska w Genui
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.