Franciszek zaprasza do niej seminarzystów.
„To właśnie pierwszeństwo dane relacji z Jezusem, który nas nazywa «przyjaciółmi», pozwala żyć duchowością solidną, głęboką, a równocześnie angażującą i ciało” wskazał Ojciec Święty młodym klerykom i ich opiekunom. Franciszek przyjął na audiencji członków Papieskiego Międzyregionalnego Seminarium Duchownego Kampanii, placówki nietypowej, ponieważ formuje ona przyszłych księży wielu diecezji. Ojciec Święty zachęcał wychowanków do pogłębiania przyjaźni z Jezusem na wzór apostołów.
„Cała droga powołania, podobnie jak dla św. Piotra oraz pierwszych uczniów, toczy się wokół dialogu miłości, przyjaźni. W tym dialogu rozpoznajemy w Jezusie Mesjasza, Pana naszego życia, a On daje nam nowe imię, zawierające w sobie nasze powołanie, wskazujące na naszą misję, którą Ojciec zna i chroni od zawsze. Odkrycie naszego nowego imienia, trafniej nas opisującego, tego bardziej autentycznego, dokonuje się poprzez naszą zdolność, aby powoli nazywać różne doświadczenia ożywiające nasze bycie człowiekiem. Nazywanie rzeczy po imieniu jest pierwszym krokiem do poznania samego siebie, a tym samym do zrozumieniu woli Bożej co do naszego życia. Drodzy seminarzyści, nie bójcie się nazywać rzeczy po imieniu, patrzeć prosto w twarz prawdzie waszego życia oraz otworzyć się w przejrzystości i szczerości na innych, zwłaszcza na waszych formatorów, uciekając od pokusy formalizmu czy klerykalizmu” – powiedział Papież.
Franciszek wskazał ponadto, że poznanie samego siebie, własnych uczuć i lęków, służy także nauczeniu się rozeznawania, którego umiejętność jest niezbędna dla współczesnych kapłanów.
„Aby stać się ekspertami w sztuce rozeznawania, należy cechować się odwagą, mówić sobie samemu prawdę. Rozeznanie to odważny wybór, w przeciwieństwie do wygodniejszych i redukujących rzeczywistość dróg rygoryzmu czy przyzwolenia sobie na wszystko, jak już wielokrotnie powtarzałem. Wychowywać do rozeznawania to tak naprawdę odejść od pokusy schowania się za sztywnymi regułami, albo za obrazem wyidealizowanej wolności. Wychowywać do rozeznawania znaczy odsłonić się, wyjść z kręgu własnych przekonań i uprzedzeń i otworzyć na zrozumienie tego, w jaki sposób Bóg mówi do nas, dzisiaj, w tym świecie, czasie, momencie oraz jak mówi do mnie teraz” – wskazał Ojciec Święty.
Na koniec Papież zachęcił seminarzystów, aby zawsze szukali coraz więcej możliwości służby dla Królestwa Bożego i dla sprawiedliwości na ziemi, a nie osiadali na laurach.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.