W andaluzyjskim mieście Almería na południu Hiszpanii wyniesionych zostało do chwały ołtarzy kolejnych 115 męczenników XX wieku.
Chodzi o 95 kapłanów i 20 świeckich, którzy ponieśli śmierć podczas prześladowań w latach 30. zeszłego stulecia.
Na uroczystości beatyfikacyjne, które odbyły się w Pałacu Wystaw i Kongresów w Aguadulce, przybyło ok. 5 tys. pielgrzymów, w tym rodziny męczenników za wiarę oraz osoby, które poznały ich jeszcze za życia. Nowi błogosławieni, ks. José Álvarez-Benavides i 114 towarzyszy, zginęli podczas prześladowania religijnego, jakie miało miejsce w okresie hiszpańskiej wojny domowej (1936-1939). Zwraca uwagę szczególne okrucieństwo oprawców.
W grupie męczenników są dwie kobiety: Carmen Godoy Calvache i Emilia Fernández Rodríguez. Ich “heroiczne męczeństwo porusza do głębi”, podkreślił miejscowy ordynariusz bp Adolfo González Montes. 23-letnia Emilia była Cyganką. Rodzice ochrzcili ją tuż po urodzeniu. Była w ciąży, kiedy została aresztowana i osadzona w więzieniu. Jedna z więźniarek nauczyła ją odmawiać różaniec, który od tej pory stale jej towarzyszył. Kiedy bezlitosna dyrektorka więzienia zmuszała ją do zdradzenia imienia “katechetki” obiecując lepsze warunki, Emilia odmówiła. Umieszczono ją wówczas w izolatce, gdzie bez pomocy lekarza urodziła córeczkę i kilka dni później zmarła w samotności. Współwięźniarki ochrzciły dziewczynkę, którą jednak władze zabrały i do dzisiaj nie wiadomo, co się z nią stało. 23-letnia Emilia jest pierwszą na świecie Cyganką, która została beatyfikowana. Z tej okazji na uroczystości przybyło wielu Cyganów z kraju i z zagranicy.
Beatyfikacji męczenników przewodniczył w imieniu Papieża prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Kard. Angelo Amato przypomniał, że w tragicznym okresie lat 1936-1938 oddali oni życie za wyznawanie Chrystusa.
„W owych latach w Hiszpanii rozpętało się przeciw Kościołowi, jego duchownym i wiernym wielkie prześladowanie, które kosztowało życie tysięcy ludzi: mężczyzn i kobiet, świeckich i osób konsekrowanych, zabitych tylko dlatego, że byli katolikami. Wszystkie diecezje dały swój męczeński wkład. Dziś Papież Franciszek wynosi do chwały ołtarzy 115 męczenników z Almeríi, zabitych z nienawiści do wiary. Wspominamy ich, bo spoczywa na nas obowiązek pamięci, aby nie strwonić tego niezrównanego dziedzictwa posłuszeństwa Bogu życia i Jego słowu miłości. Wspominamy ich, gdyż pragniemy powtórzyć, że chrześcijaństwo jest religią miłości i życia, a przeciwstawia się wszelkim formom przemocy i nadużyć władzy. Dziś jesteśmy wdzięczni nowym błogosławionym za ich świadectwo wierności Chrystusowi i koherencji z obietnicami chrzcielnymi. Podziwiamy ich i czcimy jako dających przykład przebaczenia oraz inspirację dobra” – powiedział kard. Amato.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.