- To nie jest normalne - mówi kard. Duka.
Kiedy przyjeżdżam do Paryża, Włoch, a nawet do Watykanu, czuję się jak w ’39 r., na początku wojny. Wokół mnie wozy pancerne, uzbrojeni po zęby żołnierze. Nawet jako kardynał nie mogę się dostać do watykańskiej kongregacji. Przecież to nie jest normalne – powiedział w wywiadzie dla czeskiego portalu Seznam kard. Dominik Duka. Zauważył on, że Czechów się oczernia, kiedy się twierdzi, że są wrogo nastawieni do uchodźców. To nie jest tak, że oni nie chcą uchodźców. Oni nie chcą takiej sytuacji, jaka zapanowała dziś w Europie zachodniej – podkreśla praski arcybiskup. Zauważa on, że nie udało się tam doprowadzić do zgodnego współistnienia z migrantami, i ludzie na to reagują.
Zdaniem kard. Duki w sprawie migrantów Europa popełniła poważny błąd. Teraz jednak już nawet Niemcy chcą się pozbyć przybyszów. Oficjalne niemieckie urzędy stwierdziły bowiem, że 70 proc. migrantów nie potrafi i nie chce się zintegrować. Praski arcybiskup przyznaje, że nie ma wątpliwości co do tego, że istnieje plan podbicia Europy. Dlatego migracja powinna być regulowana. Tymczasem 70 proc. przybyszów nie posiada dokumentów, nie można zatem stwierdzić ich tożsamości. A służby wywiadowcze ostrzegają przed napływem terrorystów.
Prymas Czech wyjaśnił ponadto, że kiedy Franciszek nazywa uchodźców darem, rozumie to w sensie metaforycznym. Sam Papież przyznaje, że migranci muszą przyjąć nasze prawa i zwyczaje. Stwierdza też, że o tym, kto i w jakiej liczbie zostanie przyjęty, decyduje suwerenna władza poszczególnych krajów. Kard. Duka przypomina, że w Ameryce, z której pochodzi Papież, migracja nie była zagrożeniem, ale okazją do wzrostu, bo przejeżdżali ludzie z chrześcijańskiej cywilizacji i przyjmowali zastane prawa. Natomiast migranci, którzy przybywają do Europy z innego kręgu kulturowego, mają poważne problemy, by się tu zadomowić. Czesi nie posiadają nawet odpowiedniego potencjału, by się z nimi porozumieć.
Kard. Duka potwierdził ponadto, że stan zdrowia jego poprzednika jest bardzo poważny. Zwrócił uwagę, że opinia publiczna bardzo życzliwie odnosi się do chorego kard. Vlka. Przypomina się wręcz atmosfera z ostatnich dni życia Jana Pawła II. Kard. Duka przyznał, że prymas senior znosi tę chorobę mężnie i po chrześcijańsku.
Nieco się wolnością zachłysnęliśmy i zapomnieliśmy, że o wolność trzeba dbać.
Abp Paul Richard Gallagher mówił o charakterystyce watykańskiej dyplomacji.