Dzień Islamu ma szerzyć wśród katolików ideę dialogu z muzułmanami oraz służyć przezwyciężaniu wzajemnej niechęci i uprzedzeń – mówi bp Henryk Ciereszko.
Jak obecnie wygląda dialog katolików z religiami niechrześcijańskimi?
– Ze strony Kościoła katolickiego mamy określone wskazania w tym zakresie: otwartość, dostrzeganie dobra, uszanowanie tego, co wartościowe jest innych religiach. Tak uczy deklaracja soborowa "Nostra aetate". Ale też żyjąc wiarą w Boga Jezusa Chrystusa, głosimy Tego, który jest Zbawicielem i który zaprasza do odkrywania siebie poprzez objawienie się w Jego Synu. Ten dialog i współpraca odbywa się na płaszczyźnie poszanowania, modlitwy, poznawania siebie czy też pełnienia dzieł, które służą człowiekowi, takich jak dzieła miłosierdzia czy akcje społeczne służące zbliżeniu. Do tego dochodzi kwestia coraz częstszych małżeństw mieszanych, wychowania dzieci w takiej czy innej wierze, coraz częstsze kontakty pomiędzy wyznawcami różnych religii, np. w szkołach, przedszkolach…
To jest właśnie to, czego doświadczamy tutaj, na terenach Podlasia - wspólne bycie z Tatarami czy raczej potomkami Tatarów, z czeczeńskimi uchodźcami, którzy od lat wrastają w naszą kulturę. Zwłaszcza Tatarzy, żyją swoją tradycją i kulturą, mają swoją tożsamość religijną, swoją obyczajowość, ale w relacjach społecznych, międzyludzkich pięknie wpisują się w nasze środowisko, zinkulturowali się z mieszkańcami Podlasia.
Z historii znamy wiele sytuacji, w których dzielnie stawali w obronie naszej Ojczyzny. Zawsze też mieli zapewnioną wolność i tolerancję religijną i to pozwalało im się naturalnie rozwijać. Są swego rodzaju enklawą, choć może dzisiaj są większe możliwości komunikacji pomiędzy muzułmanami w świecie czy w krajach arabskich, i to oddalenie prawdopodobnie też sprawiło, że zmuszeni byli się odnaleźć w tradycji i kulturze chrześcijaństwa polskiego. To pozwalało im tutaj żyć w harmonii, zachowując swoje tradycje, ale też respektując czy przyjmując nasze uwarunkowania, naszą kulturę, szanując nasze wartości. Przez lata współistnienia nie było jak dotąd konfliktów czy napięć na tle religijnym czy narodowościowym, a jeśli jakieś incydenty się zdarzały, to były to jedynie wybryki chuligańskie. Sami mówią o sobie, że są polskimi Tatarami, czują się Polakami od wieków tutaj zamieszkującymi.
Dlaczego miejscem tegorocznego spotkania jest Białystok?
Duże znaczenie przy wyborze miejsca organizacji Dnia Islamu miał fakt, że na Podlasiu od lat żyją muzułmanie. Jako przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi i Białostoczanin również miałem na to wpływ. Na spotkaniu Komitetu pojawiła się propozycja, by w przyszłości organizować je w różnych miejscach w Polsce, aby nagłaśniać w różnych środowiskach sprawę dialogu z islamem.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.