Książkę kard. Kurta Kocha pod tym tytułem odkryłam przypadkiem. Napisana w 1994 roku, w Polsce ukazała się dwa lata temu. Nie została zauważona, a szkoda.
Kościele, dokąd zmierzasz? Książkę kard. Kurta Kocha pod tym tytułem odkryłam przypadkiem. Napisana w 1994 roku, w Polsce ukazała się dwa lata temu. Nie została zauważona, a szkoda. W najmniejszym stopniu nie przestała być aktualna, wręcz przeciwnie, jej aktualność ciągle rośnie. Ciągle Kościół powoduje cierpienie swoich członków. Ciągle też zamiast zastanawiać się, dokąd zmierzamy, debatujemy o tym, gdzie stoimy - czy po „prawicy” czy po „lewicy”? czy [Kościół] jest „konserwatywny” czy „progresywny”? czy jest bardziej zdominowany przez struktury „odgórne” czy „oddolne”? czy jest zorientowany „tradycjonalistycznie” czy „postępowo”?
Wszyscy to znamy, prawda? Może nawet w tych dyskusjach uczestniczymy...
Książka kard. Kurta Kocha to jednak nie tylko narzekanie, ale przede wszystkim analiza problemu i propozycja duchowej terapii. Bez wątpienia możliwej do zastosowania. Jakiej? W portalu wiara.pl publikujemy fragmenty: Prolog i Epilog książki. Mam nadzieję, że zachęcą do przeczytania i przetrawienia całości. Bardzo warto.
Kard. Kurt Koch: Kościele, dokąd zmierzasz? Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej Gaudium.
Książkę można wygrać w naszym konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:
W 1994 roku ks. Kurt Koch nie był jeszcze biskupem. Jaką pełni obecnie funkcję?
Odpowiedź: Kard. Kurt Koch pełni obecnie funkcję przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.