W sercu wiary, gdzie króluje łaska Boża, tętni również ludzka wolność. Dlatego kard. Ravasi przywołał motto Tertuliana, który powiedział: "nie jest sprawą religii przymuszanie do religii". - Zasada ta nie zawsze, niestety, jest przestrzegana przez różne wyznania religijne, łącznie z chrześcijaństwem.
Wykład włoskiego hierarchy, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Kultury zainaugurował V Kongres Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie. Na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim zaproszonych gości, uczestników kongresu i publiczność przywitał abp. Stanisław Budzik, metropolita lubelski. Podkreślił, że dzieło rozpoczęte przez abp. Józefa Życińskiego w 2000 r. okazało się trwałe i potrzebne. - Zawsze jest potrzebny i pożyteczny dialog Kościoła z kulturą. Potrzebny jest ten dialog Kościołowi i kulturze - mówił wielki kanclerz KUL.
- Podejmujemy tematykę wolności, która stanowi serce i rdzeń chrześcijańskiej nauki o człowieku. Zwrócił uwagę, że dzisiaj wolność jest zagrożona przez nowe formy zniewolenia, dlatego dobrze jest podjąć ten problem na katolickim uniwersytecie, który był świadkiem i patronem naszego przebijania się do wolności. - Zbliżamy się do setnej rocznicy powstania tej uczelni, na której wolność chroniono i której nauczano. A dzisiaj musimy stawiać na nowo pytanie o to, czym jest wolność i jakie są konsekwencje oderwania jej od prawdy, której poszukiwanie jest zadaniem każdego uniwersytetu - dodał. Gości powitał także ks. prof. Antoni Dębiński, rektor KUL. Głos zabrali również wojewoda lubelski i prezydent Lublina oraz marszałek województwa.
ks. Rafał Pastwa /Foto Gość Kard. Gianfranco Ravasi mówił na KUL o wolności w relacji do wiary, łaski, prawdy i natury człowieka Obecni na auli uniwersyteckiej zwrócili uwagę na krótkie, ale oryginalne wystąpienie Piotra Dardzińskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - W 1943 r. na ulicy Komorowskiego w Krakowie młody Karol Wojtyła grał w spektaklu Teatru Rapsodycznego „Król Duch”. Nie do końca mogłem jako młody człowiek zrozumieć Karola Wojtyłę - mówił - bo przecież każdy młody chłopak w środku wojennej zawieruchy marzył o tym, aby z bronią w ręku walczyć z okupantem. Nie potrafiłem zrozumieć wiary Karola Wojtyły w to, że kultura jest silniejsza niż przemoc. Że słowo teatru może zrobić więcej niż karabiny. Ale Wojtyła nie zatrzymał się na słowie kulturowym, poszedł dalej, za Logosem. Dzięki sile Logosu w 1979 r. rzucał wyzwanie kolejnemu totalitaryzmowi. Kultura chrześcijańska, wynikająca z Logosu ma niezwykłą siłę sprawczą. Dzisiaj pojawia się pytanie, czy my wierzymy w siłę kultury i w siłę Logosu. Jak dzisiaj opowiedzieć tę historię kolejnym pokoleniom i chronić wolność? To wyzwanie także dla tego kongresu - powiedział.
Następnie rozpoczął się wykład inauguracyjny kard. Gianfranco Ravasiego zatytułowany „Wolność ocalona. Chrześcijańskie światło na drogach człowieka”. Biblista poruszył pięć zasadniczych wątków: łaska i wolność, wolność i zaufanie, wolność i rozum, wolność a prawda oraz wolność i moralność.
Najpierw nawiązał do tekstów biblijnych, które uznał za wiodące w analizie wybranego tematu. W obrazie biblijnego Adama z Księgi Rodzaju ukazany został jego zdaniem podstawowy problem z ludzką wolnością: czy człowiek od Boga przyjmuje moralność czy też sam może zdecydować, co jest dobre, a co złe. - To charakterystyczna kwestia dla antropologii biblijnej w odróżnieniu od innych kultur, obok których żyli Izraelici - mówił. Kardynał Ravasi podkreślił, że chociażby w kosmologii babilońskiej człowiek był zmuszony do zła, nie miał wyboru tak, jak w wizji biblijnej. Nawiązał także do Księgi Syracha. - Bóg stwarzając człowieka zostawił go w mocy jego wolnych decyzji i pragnień. Jeśli chcesz możesz zachowywać moje przykazania, zdaje się mówić Bóg, wszystko zależy od ciebie. Przed człowiekiem stoi więc ogień i woda, po które może sięgnąć, ale przed ludźmi stoją także: życie i śmierć. Każdemu zostanie dane to, co mu się podoba - mówił o biblijnej wolności człowieka kardynał. Więcej na stronie 2.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.