"Pokój wymaga wewnętrznego nawrócenia, zmiany w sposobie życia i postępowania" – powiedział w Asyżu prawosławny patriarcha Konstantynopola.
Bartłomiej I przemawiał 18 września na inauguracji spotkania modlitwy o pokój.
Patriarcha Ekumeniczny wskazał, że dialog wymaga, by „patrzeć sobie w oczy z miłością i współczucie”. Przypomniał przykład swojego wielkiego poprzednika Atenagorasa, który wymienił braterski uścisk z Biskupem Rzymu, mianowicie z Pawłem VI w 1964 r. w Jerozolimie, jako pierwszy od kilku wieków patriarcha Konstantynopola. „Spotkałem go za młodu – powiedział jego aktualny następca. – Znany był z tego, że rozwiązywał konflikty, zapraszając zaangażowane w nie strony na spotkanie. Mówił im: «Przyjedźcie, popatrzymy sobie w oczy i zobaczymy, co mamy sobie do powiedzenia». Atenagoras dobrze rozumiał, że pokój jest czymś bardzo osobistym!” – podkreślił Bartłomiej. Nawiązał też do niedawnego trzęsienia ziemi we Włoszech. Wskazał również na ochronę środowiska jako jeden z tematów dialogu międzyreligijnego.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).