List od papieża daje mu siły, by żyć i stawać się lepszym człowiekiem.
Carlos Adrian Vazquez Jr stracił wolę życia w wieku 16 lat, kiedy trafił do więzienia. Rok wcześniej rzucił szkołę i wstąpił do gangu, a jego problemy zaczęły narastać. Podczas walki gangów ktoś zginął. Co prawda to nie Carlos zabił, ale będąc na miejscu zbrodni został oskarżony o współudział i skazany na 11 lat.
Napisał list do papieża Franciszka, w którym prosił o przebaczenie za to, co zrobił.
18-letni Carlos nie potrafił uwierzyć, że papież odpisał osobie, która jest za kratkami. Franciszek w swoim liście wyraził zadowolenie z otwarcia Bramy Miłosierdzia w więzieniu dla nieletnich, podczas ceremonii prowadzonej przez arcybiskupa Los Angeles. Cieszy się również, że Carlos, jak i jego koledzy będą mogli brać udział w świętowaniu Roku Miłosierdzia. Zachęcił młodego Vazqueza do spędzania czasu z Jezusem. Na zakończenie listu zapewnił Carlosa o modlitwie, a także sam o nią poprosił.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.