– Pan Bóg będzie się troszczył. Pan Bóg rozwiąże problemy – mówi córka jednego Ojca i jednej Matki.
Mowa o pani Elżbiecie Winkler z Łazisk Górnych, liderce Rodziny Serca Miłości Ukrzyżowanej. To jedyna w naszej archidiecezji gałąź wspólnoty działającej na terenie całej Polski. Jej członkowie potrzebę swojej misji zauważają zwłaszcza w Roku Miłosierdzia. I właśnie teraz wspólnota z Łazisk szczególnie zaprasza do wstąpienia w jej szeregi.
– Pan Jezus mówił św. Teresie Wielkiej: „Wszyscy przyjaciele moi cierpią”. A ona odpowiedziała: „Dlatego masz ich tak mało”. Ja na początku tej drogi też to wiedziałam. Był lęk, że moje życie będzie bezustannym cierpieniem i ofiarami – mówi, wyjaśniając, że Jezus przede wszystkim uczy bycia dziećmi „jednego Ojca, który jest w niebie, i jednej Matki”. – Potrzebuje, żebyśmy dziecięco, nie na zasadzie przymusu, zawierzali Mu wszystko. Pan Bóg będzie się troszczył, Pan Bóg rozwiąże problemy…
– I rzeczywiście tak jest? – pytam. – Tak – odpowiada bez chwili wahania.
Pani Elżbieta jest emerytowanym pediatrą, najpierw pracowała we Wrocławiu, później w Oleśnicy. Gdy zachorowali jej rodzice, wróciła na Górny Śląsk. – Pan Bóg pozwalał mi brać udział w ruchu obrony życia i pracować w duszpasterstwie rodzin. Nigdy nie byłam partyjna, ale Pan Bóg pobłogosławił i pozwolił mi być kierownikiem specjalizacji wielu młodych ludzi. Mam świadomość, że moi pediatrzy leczą dzieci. Bóg pokazywał mi osoby, za które mam się modlić. Które mam Mu oddawać i za które składać ofiary. Bóg wysłuchuje naszych próśb.
Przeżyłam radość, kiedy pan przed emeryturą, na stanowisku, przyszedł do mnie i poprosił, żebym pomogła mu zawrzeć sakramentalny związek małżeński. W ostatnich latach, kiedy żyła jeszcze moja mama, modliłyśmy się za pewną osobę. Były Msze św. i, proszę mi uwierzyć, przeżyłam Pierwszą Komunię św. tej osoby w 79. roku jej życia! – opowiada. Zaraz później wyjaśnia, czego uczył ich ks. prałat Marian Piątkowski, jeden z ojców duchownych Rodziny Serca Miłości Ukrzyżowanej, założyciel pierwszej grupy modlitewnej Odnowy w Duchu Świętym w Polsce, koordynator egzorcystów. – Uczył nas mówienia do Pana Jezusa, do Matki Bożej wśród zajęć, wśród pracy. Mówił: „Nie wiesz, to zapytaj Matkę Bożą” – tłumaczy E. Winkler.
Wspólnota powstała w 1936 r. w Poznaniu. Inicjatorką jej działalności jest Ludmiła Krakowiecka, autorka „Dialogów”. Ta książka jest świadectwem życia wewnętrznego założycielki, spisanego w formie podobnej do „Dziejów duszy” św. Teresy od Dzieciątka Jezus czy „Dzienniczka” siostry Faustyny. „Dialogi” mają imprimatur Kościoła, zawierają słowa, które na modlitwie do Krakowieckiej kierowali Jezus i Maryja. To właśnie w tej książce zawarta jest prośba Jezusa o utworzenie wspólnoty szczególnie związanej z Miłością Ukrzyżowaną. Zadaniem członków Rodziny jest dążenie do świętości w codzienności poprzez całkowite oddanie się Bogu na ofiarę zadośćuczynienia za świat.
Należący do wspólnoty mają być szczególnymi narzędziami w rękach Boga, pokazującymi światu Jego miłosierdzie. „Niech nie będzie dla was dusz odrażających – choćby to był najcięższy grzesznik. Wiedzcie, że jemu okazując miłosierdzie, Mnie je okazujecie, bo Ja w tych duszach jestem jak skatowany więzień, czekający pociechy i ochłody” – usłyszała od Jezusa Ludmiła Krakowiecka.
– „Dialogi” uczą, żebyśmy wszystkich spotykanych ludzi oddawali Matce Bożej. W autobusie, w pociągu, na ulicy. Mamy zbierać Matce Bożej osoby, którym wyprosi wieczne zbawienie. Wygląda to niepozornie, czasem nieprawdopodobnie. Pan Jezus w „Dialogach” ciągle mówił, że gromadzi nas w celu ratowania dusz – mówi E. Winkler, wyjaśniając także, na czym polega zaufanie Bogu. – Nie możemy mieć sztywnego programu dnia. Jest szkielet dnia, wynikający z obowiązków, ale my, oddając wolę Panu Bogu, nastawiamy się na to, że ta wola nie powie Mu nie.
– Nie ogranicza to wolności? – nasuwa się pytanie. – Nie. Czujemy się jak na dłoni Pana Boga. Mały przedmiot, prawie śmieć, który On kocha. I którym się posługuje. Mówienie do Jezusa, Matki Bożej daje ogromne pogłębienie wiary i bliskość Pana Jezusa. Czasem były sytuacje, gdy mówiłam: „Panie Jezu, chyba teraz ukrzyżujesz mnie tym wszystkim”. Mówiłam do mojego ojca duchownego: „Jutro chyba złożę podanie o zwolnienie. Nie umiem już tego wszystkiego unieść”. A o. Marian odpowiedział: „Jak Pan Jezus będzie chciał, to cię jutro zwolnią. A jak nie będzie chciał, to cię tam zostawi”. I zostawił na 26 lat.
Rodzina Serca Miłości Ukrzyżowanej
W całej Polsce we wspólnocie jest ok. 200 osób. Obecnie jej ojcem duchownym jest ks. Zbigniew Szlachetka. Rodzina gromadzi kapłanów, małżeństwa, osoby samotne, młodzież. W Łaziskach opiekuje się nią ks. Bernard Starosta. Spotkania formacyjno-modlitewne przy kościele Matki Bożej Królowej Różańca św. odbywają się we wtorki po Mszy o 18.00. Spotkania w domu katechetycznym – w każdy trzeci piątek miesiąca o 18.45. Wcześniej w kościele o 17.00 jest adoracja, po niej o 18.00 Msza św. Więcej na: www.rsmu.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Życzenia bożonarodzeniowe przewodniczącego polskiego episkopatu.
Jałmużnik Papieski pojechał z pomocą na Ukrainę dziewiąty raz od wybuchu wojny.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.