Na oryginalny pomysł wsparcia bezdomnych wpadły felicjanki w Krakowie. Przygotowały specjalne talony na posiłki, które można zrealizować w prowadzonej przez siostry kuchni.
Bloczkami można obdarować potrzebujących, zamiast wręczać im pieniądze.
Od stycznia sprzedano już ponad tysiąc bloczków – poinformowała s. Bernadetta Słowik, która kieruje kuchnią. „Dużo jest zgłoszeń, nie tylko z parafii od księży, ale także ludzie świeccy sami przychodzą. Wczoraj była pani, która przyszła kupić bloczki. Powiedziała: siostry, robicie bardzo dobrą robotę. To już słyszałam z wielu ust, że jest to bardzo dobre, bo wiadomo, na co to ludzie przeznaczą, że idą z tym bloczkiem później po obiad” – powiedziała s. Bernadetta.
Do inicjatywy włączyło się już kilkanaście krakowskich parafii i klasztorów.
Siostry felicjanki przygotowały dwa rodzaje talonów – na zupę i na drugie danie. Kosztują one odpowiednio 1,50 zł i 6,50 zł.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.