Do małych Afgańczyków trafią m.in. pierwsze przybory zebrane w ramach trwającej wciąż akcji „Zaczarowany ołówek”.
Transport pomocy humanitarnej do Afganistanu wyruszył dzisiaj z Poznania. Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” pomaga afgańskim dzieciom już od 2010 r. Dotąd wysłała już do Afganistanu 21 ton pomocy; w dzisiejszym transporcie znalazły się kolejne dwie tony darów.
„Pojechały wreszcie czapki od włóczkersów, robili je przez całą zimę. Pojechało 5 tysięcy czapeczek, ale również szaliczki i skarpetki – mówi Justyna Janiec-Palczewska z „Redemptoris Missio”. – Pojechało mnóstwo rozmaitych ciepłych, zimowych rzeczy. Ja nie zdawałam sobie sprawy ani z tego, jaka może być tam bieda, ani z tego, że tam jest zimą trzaskający mróz” – dodała Justyna Janiec-Palczewska.
Do małych Afgańczyków trafią też pierwsze przybory zebrane w ramach trwającej wciąż akcji „Zaczarowany ołówek”.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.