- mówi uczestniczący w Kongresie Eucharystycznym w Cebu bp Andrzej Dziuba.
Dobiega końca 51. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Cebu na Filipinach. W czasie obrad mówiono wiele o Eucharystii w kontekście socjalnym w powiązaniu z misją głoszenia przez Kościół sprawiedliwości społecznej. Zdaniem uczestniczącego w Kongresie bp. Andrzeja Franciszka Dziuby Polska może wiele z tej myśli czerpać. Ordynariusz łowicki podkreśla, że przestrzeń dzieląca Polskę i Azję nie ma tutaj znaczenia ponieważ wszyscy jesteśmy sobie bliscy przez wiarę.
„Byłoby czymś dziwnym, gdyby tutaj w Azji nie dotykano tak żywotnego elementu dla Eucharystii, jakim jest problem biednych, chorych, słabych, ludzi z marginesu. Bez tego Eucharystię zawęzilibyśmy w jakimś sensie tylko dla jakiejś jednej grupy. Ufam, że ten obraz pomoże mi w posłudze biskupiej, bo przecież jako biskup jestem posłany do wszystkich. Chcę ze sobą zabrać wielkie orędzie miłości do człowieka, dotykania ludzi biednych, bo przecież u nas w Polsce także mamy pewien margines ludzi doświadczonych przez los, ludzi którzy cierpią. Filipiny uczą mnie miłości do człowieka, zatroskania o niego, zawsze czerpiąc siły z Eucharystii” – powiedział uczestniczący w Kongresie Eucharystycznym w Cebu bp Dziuba.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).