Synod wytyczy kierunek duszpasterstwa

Uroczystym Te Deum zakończy się ostatnia sesja robocza Synodu Biskupów o rodzinie. Publikujemy ostatnie już wypowiedzi ojców synodalnych.

Abp Henryk Hoser: Synod wytyczy kierunek duszpasterstwa rodzin

Uroczystym Te Deum zakończy się ostatnia sesja robocza Synodu Biskupów o rodzinie. Podsumowując jego pracę abp Henryk Hoser zwrócił szczególną uwagę na to, że synodalny dokument końcowy jest owocem zebranych głosów całego Kościoła, w jego różnorodności. Ordynariusz warszawsko-praski podkreślił także, że może stać się on znakomitym punktem odniesienia do pracy duszpasterskiej wśród rodzin.

„Synod wykonał ogromną pracę, trwającą trzy tygodnie, na podstawie Instrumentum laboris, który jest dokumentem publicznym, a który dla Synodu był surowcem. Dopiero z tego surowca powstaje końcowy kształt. I ten kształt ma wielu rzeźbiarzy. Jest to zbiorowy wysiłek całego Kościoła. Wszyscy mogli się wypowiedzieć i wnieśli ogromny wkład oraz bogactwo myśli, orientacji, oczekiwań i przewidywań. Jest to ujęte w tym końcowym dokumencie. Wydaje mi się, że będzie mógł on służyć jako kolejny podręcznik duszpasterstwa rodzin, tak jak to było z dokumentem Jana Pawła II Familiaris consortio. Dokonuje bardzo ważnego postawienia akcentu nad rodziną jako podmiotem ewangelizacji oraz centralną strukturą w życiu Kościoła i społeczeństwa. I to jest w skrócie największy dorobek Synodu, że nie możemy rodziny traktować, jako coś dodatkowego do naszej pracy ewangelizacyjnej i apostolskiej, ale musimy usytuować rodzinę w jej centrum” – powiedział abp Hoser.

Kard. Menichelli: Synod podkreślił wagę przygotowania do małżeństwa

Pośród wielu ważnych kwestii, które dotknął Synod Biskupów o rodzinie, była także troska o właściwe przygotowanie osób mających zawrzeć sakramentalny związek małżeński. W rozmowie z Radiem Watykańskim arcybiskup Ankony kard. Edoardo Menichelli zwrócił uwagę, że zmieniające się czasy potrzebują także nowej formy przygotowania do tego ważnego wydarzenia.

„Takie przygotowanie istnieje, o czym dobrze wiemy. Chodzi zatem o zweryfikowanie, czy jest ono wystarczające. Osobiście wydaje mi się, że nie we wszystkim jest odpowiednie, choć jest bardzo pomocne. Musimy zdać sobie sprawę, kogo mamy przed sobą, kim są adresaci tego przygotowania. Ludzie w porównaniu z tymi sprzed 20-30 lat zmienili się. A zatem to przygotowanie, by mogło być przydatne, nie powinno być traktowane jako rodzaj «zamknięcia w butelce», ale jako towarzyszenie, które pomoże ludziom odkryć sens małżeństwa, jego znaczenie, odpowiedzialność i drogę, którą ma do przejścia. Wydaje mi się, że ważne jest tu odniesienie do Familiaris consortio. Św. Jan Paweł II mówił o działaniach dalekosiężnych, bliskich i doraźnych. Nasze przygotowanie teraz jest jedynie doraźne. Chodzi zatem o ponowne przeanalizowanie metodologii i mam nadzieje, że to wkrótce nastąpi. Ale nie sądzę, że da się to wszystko bardzo szybko wdrożyć” – powiedział kard. Menichelli.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8