O jego obecność we wszystkich salach w szkole apeluje bp Marek Mendyk, szef Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
"Nasz Dziennik" informuje, w związku z rozpoczętym w niedzielę Tygodniem Wychowania, bp Mendyk wygłosił w Radiu Maryja katechezę. Dokonał bilansu 25 lat obecności religii w szkołach.
Nie ma wątpliwości, że powrót katechezy do szkół był opatrznościowym działaniem - stwierdził biskup. Jak wyjaśnił, było to opatrznościowe m.in. dlatego, że w szkole jest kontakt też z tymi młodymi, którzy w systemie katechezy parafialnej nigdy by na zajęcia z religii nie dotarli.
Wskazał też na problemy. Jeden z nich to brak krzyża w klasach. Najczęściej wisi on tylko w sali, gdzie odbywają się lekcje religii, a tak nie powinno być, zważywszy na fakt, że 90 proc. dzieci czy młodzieży z danej szkoły bierze udział w nauczaniu religii - relacjonuje "Nasz Dziennik".
Tam, gdzie nie ma krzyży, trzeba przypominać rodzicom, uświadamiać im, że to jest ważny znak w procesie wychowania młodego człowieka - podkreślił bp Mendyk.
Zawiera wyraźne stwierdzenie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.