Papież Franciszek powiedział w środę wiernym, że Kościół musi być zawsze otwarty i gościnny. To nie jest zamknięta sekta ani muzeum - mówił podczas audiencji generalnej w Watykanie.
"Kościół ma formę rodziny i to rodziny specjalnej, a nie ekskluzywnej, zamkniętej sekty" - oświadczył Franciszek. Następnie dodał: "Kościół nie może nie mieć formy gościnnego domu, z otwartymi zawsze drzwiami".
"Kościoły i parafie, które mają zamknięte drzwi, nie powinny nazywać się kościołami, ale muzeami" - powiedział papież, zwracając się do ponad 20 tysięcy osób zebranych na placu Świętego Piotra.
Wyraził przekonanie, że pilną potrzebą jest zacieśnienie "sojuszu między rodziną a wspólnotą chrześcijańską". Aby do tego doszło, potrzebna jest wielkoduszna wiara. "Takie przymierze - dodał papież - pełni kluczową rolę, aby móc przeciwstawić się ośrodkom ideologicznym, finansowym, politycznym".
"Czy pokładamy nasze nadzieje w tych ośrodkach władzy? Nie, pokładamy nadzieje w ośrodkach miłości, pełnych ludzkiego ciepła, ewangelizujących, opartych na solidarności, udziale, a także na przebaczeniu między nami" - podkreślił Franciszek.
Zwracając się do Polaków powiedział: "Życzę wam wszystkim, by wasze rodziny stawały się małym domowym Kościołem", wspólnotami przekazywania wiary, życia, nadziei i miłości. Niech rodziny "będą dla innych solą ziemi i światłem świata" - dodał papież.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.