Rzym: pogrzeb bezdomnego Polaka

W kościele św. Stanisława w Rzymie odbył się pogrzeb 45-letniego Leszka, bezdomnego Polaka. Zmarł on na ulicy opodal stacji kolejowej Roma San Pietro.

Mszę pogrzebową odprawił papieski jałmużnik, abp Konrad Krajewski. Podobnym liturgiom przewodniczy on niezwykle często. Z polecenia Papieża ogarnia bowiem opieką duszpasterską i pomocą materialną rzeszę biednych i bezdomnych, których każdego dnia można spotkać na ulicach Wiecznego Miasta.

Zmarły Polak został pochowany na rzymskim cmentarzu Prima Porta. Po Mszy pogrzebowej abp Krajewski mówił o zdumiewającej solidarności w takich momentach wszystkich bezdomnych.

„Wczoraj wieczorem, kiedy chodziłem ulicami Rzymu i zapraszałem naszych bezdomnych na pogrzeb Leszka, zostałem bardzo mile zaskoczony. Jednemu z ubogich mówiłem o tym pogrzebie, a on mi odpowiedział: «Proszę księdza, ja zbieram cały dzień do kapelusza na kwiaty dla Leszka». To jest zdumiewające. Ale, czy można być chrześcijaninem i nie zdumiewać? Czy nie powinniśmy świata zdumiewać miłością? Te kwiaty zostały dzisiaj położone na trumnie śp. Leszka, który zmarł w «hotelu pod gwiazdami», pod niebem; zmarł na ulicy. Te kwiaty dzisiaj są beztroskie w obdarzaniu pięknem. One mówią po prostu o miłości, zdumiewają. Tak jak każdy z nas, chrześcijanin powinien zdumiewać miłością Boga”.             

Warto dodać, że kierowany przez polskiego arcybiskupa Urząd Dobroczynności Apostolskiej codziennie w różnych punktach Rzymu organizuje dystrybucję posiłków dla bezdomnych. Są to głównie okolice dworców i noclegowni, a także miejsca, w których tymczasowo przebywają nielegalni migranci i uchodźcy. Mogą oni otrzymać także odzież, kosmetyki i inną niezbędną pomoc. Tylko w miesiącu sierpniu ze zlokalizowanych przy Placu św. Piotra pryszniców dla bezdomnych skorzystało 4,5 tys. osób.
 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6