„Lesotho nie jest samotne, biskupi i wspólnoty katolickie południa Afryki są z wami w tym trudnym momencie”. Zapewnił o tym jej przewodniczący w liście wystosowanym na zakończenie spotkania konferencji episkopatu skupiającej biskupów RPA, Botswany i Swazi.
Abp Stephen Brislin przypomniał, że wierni i ich duszpasterze śledzili z wielkim niepokojem wypadki w Lesotho, odkąd przed rokiem, w sierpniu 2014 r., doszło tam do wybuchu przemocy. Szczególnie byli zszokowani zamordowaniem dwa miesiące temu (25 czerwca) dowódcy sił zbrojnych tego kraju Maaparankoe Mahao.
To wszystko stworzyło sytuację, w której wielu mieszkańców Lesotho nie czuje się bezpiecznie, zagrożone są prawa człowieka i demokracja. Południowoafrykańscy biskupi wzywają przywódców tego kraju, aby spotkali się i wspólnie szukali rozwiązania istniejących problemów. Potępiają wszelkie akty przemocy i wzywają polityków tego regionu do współdziałania w rozwiązaniu konfliktu, ponieważ brak stabilności w jednym kraju może mieć zgubne konsekwencje dla sąsiadów.
O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz.
To kolejne narzędzie, które może pomóc młodym ludziom przygotować się do spotkania w Korei.
Tak wynika z badań dr Natalie A. Lindemann z amerykańskiego Uniwersytetu Williama Patersona.