Bezduszny rygoryzm to brutalność niezgodna z delikatnością, z jaką Bóg prowadzi każdego człowieka - zwraca uwagę w wywiadzie dla dwutygodnika włoskich jezuitów La Civiltà Cattolica kard. Georges Cottier
Nie można sobie wyobrażać miłosierdzia jako czegoś odrębnego od doktryny chrześcijańskiej, bo znajduje się ono właśnie w samym jej sercu. Zwraca na to uwagę w wywiadzie dla dwutygodnika włoskich jezuitów La Civiltà Cattolica kard. Georges Cottier, który był przez 16 lat, z nominacji Jana Pawła II, teologiem Domu Papieskiego. Przypomina on, że to ten właśnie święty Papież ustanowił Niedzielę Bożego Miłosierdzia.
„Kościół w naszych czasach – powiedział 93-letni dominikanin – zrozumiał, że nikogo, w jakiejkolwiek byłby sytuacji, nie można pozostawiać samemu sobie; musimy towarzyszyć sprawiedliwym i grzesznikom”. Jego zdaniem zbliżający się Rok Święty Miłosierdzia rzuci też światło na obrady jesiennego Synodu Biskupów o rodzinie i wpłynie na jego styl. A spotykamy się dziś ze zjawiskiem, że ludzie nie czują potrzeby małżeństwa i publicznego zaangażowania się na całe życie, uważając to za sprawę prywatną i otwartą na możliwe zmiany.
Według szwajcarskiego purpurata Kościół, uwzględniając ten poważny kryzys, winien odnowić duszpasterskie przygotowanie do małżeństwa. Dotychczasowa praktyka stała się bowiem niewystarczająca i często wygląda bardziej na formalność, niż wychowanie do zaangażowania na całe życie. Kard. Cottier zwrócił uwagę, że określenie „rozwodnicy w ponownych związkach” stosuje się do bardzo różnych sytuacji. Odmiennie trzeba ocenić osobę zostawioną z dziećmi przez małżonka i szukającą oparcia w kimś innym, niż człowieka opuszczającego rodzinę i zawierającego ślub cywilny z kimś młodszym, dając publiczne zgorszenie. Pewne problemy można by pozostawić osądowi biskupów, jednak długoletni teolog papieski przyznaje, że ze względu na istniejące między nimi podziały ma co do tego wahania i wątpliwości. Podkreśla on też wielką odpowiedzialność spowiedników, którzy niezależnie od tego, jaki osąd wyrażają, winni go przedstawiać językiem ukazującym jasno macierzyńską troskę Kościoła, kierowanego wymogami Bożego miłosierdzia.
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.