W Kanadzie i Wielkiej Brytanii trwają prace nad wprowadzeniem prawa dopuszczającego tzw. samobójstwo wspomagane.
Zdecydowany sprzeciw wobec projektu ustawy dopuszczającej eutanazję, przedstawionej w brytyjskim parlamencie przez laburzystę Roba Morrisa, wyraził arcybiskup Westminsteru kard. Vincent Nichols. „To wielkie kłamstwo próbować przekonać ludzi, że życia człowieka ciężko chorego nie ma wartości – powiedział londyński kardynał. - Nie możemy zaakceptować prawa, które jednym pozwala umierać, kiedy tylko będą mieli na to ochotę, a dla drugich będzie przymusem zabijania. Powinniśmy mieć w sercu życie i równocześnie umieć przyjmować śmierć” – podkreślił.
Przed niebezpieczeństwem, jakie stanowiłoby zatwierdzenie ustawy o tzw. samobójstwie wspomaganym, przestrzegają także biskupi kanadyjskiej prowincji Saskatchewan. Obecnie projekt takiego prawa jest rozpatrywany przez parlament. Sąd Najwyższy Kanady w lutym br. uchylił wszystkie przepisy prawa, które zabraniały pomocy chorym w popełnieniu samobójstwa. Decyzja sądu będzie prawomocna po 12 miesiącach; do tego czasu parlament musi przygotować odpowiednie przepisy regulujące kwestię tej faktycznej eutanazji.
„Musimy się przede wszystkim zastanowić, jak wprowadzenie nowego prawa uderzy w najsłabszych spośród nas – starszych, umierających, nasze siostry i naszych braci dotkniętych niepełnosprawnością czy chorobami psychicznymi. To także zagrożenie dla wolności sumienia i wyznania personelu medycznego, który może być zmuszany do działania wbrew sobie – napisali biskupi w liście do wiernych. – Takie sformułowania jak «pomoc medyczna w umieraniu», «śmierć asystowana» czy «umieranie z godnością» to jedynie eufemizmy, pod którymi faktycznie kryje się eutanazja. Eliminowanie życia nie jest właściwą odpowiedzią na cierpienie. Wzywamy, by zamiast takich rozwiązań skupić się na rozwijaniu kwalifikowanej opieki paliatywnej. Nasza wiara katolicka promuje świętość życia, dobro wspólne i kulturę, w której chroni się człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci, a każdy członek wspólnoty czuje się odpowiedzialny za innych” – przypomnieli biskupi kanadyjskiej prowincji Saskatchewan.
W liście zachęcono także rząd federalny i lekarzy z tego regionu Kanady do gruntownych konsultacji nowego prawa, tak by było ono możliwie jak najbardziej restrykcyjne. Biskupi zwrócili się też do organizacji i stowarzyszeń medycznych z prośbą o wdrożenie wewnętrznych przepisów, które chroniłyby wolność sumienia personelu.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).