W Naumowiczach koło Grodna obchodzono kolejną rocznicą tragicznych wydarzeń sprzed 72 lat. W 1943 r. na tamtejszych fortach Niemcy rozstrzelali grupę mieszkańców Grodna i Lipska nad Biebrzą.
Wśród nich były osoby duchowne i świeckie, w tym bł. Marianna Biernacka, która ofiarowała swe życie za synową i jej nienarodzone dziecko. Beatyfikował ją w 1999 r. Jan Paweł II.
Do Naumowicz, gdzie znajduje się zbiorowa mogiła, przybyli 18 lipca liczni pielgrzymi z kraju i zagranicy, aby upamiętnić męczenników. Wśród gości była też delegacja z Lipska, rodzinnego miasta bł. Marianny: burmistrz Lech Lempicki, prawnuk błogosławionej Stanisław, i praprawnuczka Diana.
Uroczystości miały charakter diecezjalny. Pielgrzymi z modlitwą szli do miejsca, gdzie ziemia została zroszona krwią męczenników. Spotkali się na wspólnej modlitwie w lesie, który był niemym świadkiem dramatycznych wydarzeń.
Mszy przewodniczył biskup pomocniczy diecezji grodzieńskiej Józef Staniewski, który przypomniał historię wydarzeń sprzed lat. O miejscu, które stało się celem pielgrzymki, hierarcha powiedział, że „nienawidziło się tam życie, nienawidziło się człowieka jako obraz Boży, nienawidziło się obywatela znającego swe szlachetne pochodzenie i tradycję narodową”. Bp Staniewski zachęcał, „aby każdy człowiek i każdy naród w końcu zrozumiał, iż prawdziwy pokój bazuje się na przykazaniu miłości do Boga i człowieka”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.