Gdzie? W Niemczech! „Nie możemy dopuścić, by wspomagane samobójstwo stało się w naszym kraju codzienną oczywistością” – apelują zgodnie niemieccy katolicy i protestanci.
Przewodniczący episkopatu i przewodniczący Rady Kościoła Ewangelickiego podkreślają we wspólnym oświadczeniu konieczność rozbudowy opieki paliatywnej i hospicyjnej. Kard. Reinhard Marx i ewangelicki biskup Heinrich Bedford-Strohm przestrzegają, że „bez klarownego sprzeciwu wobec zorganizowanej pomocy w samobójstwie nastąpi rozmiękczenie tabu zabójstwa”.
Ludzie, którzy ze względu na swój wiek i ciężką chorobę są w trudnej sytuacji życiowej i boją się, że będą obciążeniem dla innych, teraz staliby się przedmiotem subtelnej presji społecznej. Biskupi piszą, że taka sytuacja byłaby „poważnym zagrożeniem dla godności ludzkiego życia”.
Dlatego katolicy i protestanci wspólnie apelują do polityków, by „przeciwdziałali jakiejkolwiek normalizacji prawnej co do pomocy w samobójstwie i chronili każde życie w jego kruchości”. Domagają się jednocześnie konsekwentnej rozbudowy opieki paliatywnej i hospicyjnej oraz lepszego informowania obywateli o takich możliwościach.
Wspólny apel Kościołów jest częścią debaty, która trwa w niemieckim parlamencie. Jesienią posłowie mają przegłosować jeden z czterech projektów ustawy - od zakazującego wszelkiej eutanazji po liberalny, dopuszczający nawet jej zorganizowane formy. W tej kwestii nie obowiązuje dyscyplina partyjna.
O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz.
Udział w wyborach i rozważne oddanie głosu to chrześcijański obowiązek.
Przed nami jeszcze wiele ważnych wydarzeń związanych z Rokiem Nadziei.