Czekamy na Ciebie!

Tydzień przed maturą biegali wokół kościoła z kamerką. Pojechali do Krakowa dla… 10 sekund nagrania. A potem zarwali trzy noce dla… 2 minut i 32 sekund filmiku. Dla wolontariuszy Światowych Dni Młodzieży naszej diecezji nie ma rzeczy niemożliwych. Żeby osiągnąć wyznaczony cel, spożytkują wszystkie swoje siły! W internecie można już oglądać efekt ich pracy – filmik promujący diecezjalny wolontariat ŚDM Kraków 2016.

Każdy ma talent

Prawdziwa praca – ale i świętowanie – zacznie się za rok, więc już dziś wolontariusze chcą przekonać jak najwięcej swoich rówieśników, że przyda się każda para rąk. Bo każdy ma talent, którym może (i powinien!) się podzielić. Filmik przygotowała młodzież dekanatu jawiszowickiego pod opieką ks. Łukasza Listwana, odpowiedzialnego za wolontariat w Diecezjalnym Centrum ŚDM.

– Pomysł zrodził się ponad pół roku temu – mówi ks. Listwan. – Powstał scenariusz, nad którym czuwała Gosia Wróbel z Bielan. Do udziału w jego realizacji zostali zaproszeni wolontariusze ze wszystkich parafii dekanatu. Chodziło o to, żeby pokazać wolontariuszy w różnych rolach, które będą pełnić w trakcie przygotowań do ŚDM, i zaprosić do ich grona tych, którzy jeszcze nie wiedzą, że są potrzebni. Ta ogólnodekanalna twórczość została zebrana i… trzeba było z niej stworzyć pigułkę: niedługi filmik. Zajął się tym przede wszystkim Kuba Jarnot z Przecieszyna. – Jaki jest przepis na genialny filmik promujący wolontariat? Ludzie, którym chce się działać, morze dobrych pomysłów, to znaczy otwarcie na natchnienia Ducha Świętego, odpowiedni sprzęt oraz utalentowany i zdolny montażysta – uśmiecha się Gosia Wróbel i nie spuszczając z żartobliwego tonu, podkreśla: – Tak, my to wszystko mamy! Każda wspólnota młodzieżowa otrzymała do zrealizowania jedną część filmiku. Łatwo nie było, niektóre części trzeba było nagrywać kilkakrotnie: bo wiatr, bo ktoś za cicho mówi, bo sprzęt nie zadziałał jak trzeba. Ale w końcu nadszedł moment, gdy wszystkie części były nagrane. Wtedy nadszedł czas na trudniejszą część, czyli stworzenie spójnej całości. – Gosia i ja mieliśmy zupełnie inne podejścia do sprawy – opowiada Kuba Jarnot. – Ale kiedy połączy się kreatywność i wizję artystyczną z pomysłem i dobrą organizacją, można stworzyć coś wspaniałego! Każda parafia widziała ten projekt nieco inaczej, więc największą trudnością było zgrabnie połączyć projekty w jedną całość.

– Filmik pokazuje pracę wolontariusza od bardzo radosnej strony. Bo o to chodzi w przygotowaniach do ŚDM: o budowanie wspólnoty pomimo różnic – mówi ks. Listwan. – Filmik kończy zdecydowane zaproszenie: „Czekamy na Ciebie!”. Można go obejrzeć na stronie: mlodzi.diecezja.bielsko.pl, kanale YouTube i facebookowym profilu ŚDM w diecezji bielsko-żywieckiej.

Chcesz działać?

– W wielu dekanatach i parafiach wolontariat ŚDM działa naprawdę prężnie. Włączają się w niego młodzi należący do różnych wspólnot i ruchów działających przy parafiach, ale jest też grupa młodzieży, dla której dopiero wolontariat stał się motywacją do zaangażowania w życie parafii i Kościoła – mówi ks. Piotr Hoffmann, diecezjalny duszpasterz młodzieży i koordynator centrum ŚDM. – Wiemy, że takich ludzi jest więcej w parafiach. Może są mniej widoczni – bo katecheza jest w szkole, często poza parafią – ale jest w nich pragnienie wspólnoty: spotkań na modlitwie i w działaniu. Często podkreślam, że ŚDM dla duszpasterstwa młodzieży naszej diecezji to nie finał, ale początek. To musi być impuls, który wykorzystamy po wyjeździe młodych całego świata z naszego kraju. Wkrótce w każdej parafii pojawi się wolontariusz – w charakterystycznej pomarańczowej koszulce – który poprosi księdza proboszcza o możliwość osobistego zaproszenia młodych do włączenia się w prace wolontariatu ŚDM, a także działania parafialnych animatorów młodzieży. Bo w centrum zrodził się jeszcze jeden pomysł – na zorganizowanie dwóch trzydniowych kursów dla nich. – Przez te osoby teraz chcemy dotrzeć z ideą ŚDM do parafii, ale też one będą odpowiedzialne za formację młodych po zakończeniu święta młodych – podkreśla ks. Hoffmann. – Chcemy, żeby ci, którzy nie znajdują miejsca w istniejących wspólnotach, spotykali się na modlitwie, wspólnej Eucharystii czy planowaniu przedsięwzięć, których potrzebę dostrzegają w swoich wspólnotach. Z czasem księża dostaną konkretne materiały formacyjne dla tych grup.