Do posłuchania jeden z apoftegmatów Ojców Pustyni:
Pewien starzec, pustelnik, przebywając na pustyni, sądził o sobie, że jest doskonały w cnotach. Prosił więc Boga, by wskazał mu, na czym polega doskonałość duszy, a on to wykona. Bóg chcąc upokorzyć jego mniemanie o sobie, rzekł do niego: „Idź do owego archimandryty i uczyń, co ci poleci”. Owemu zaś archimandrycie objawił, zanim on przyszedł: „Oto idzie do ciebie pustelnik. Powiedz mu, by wziął bat i udał się paść twoje świnie”. Starzec przyszedł, zapukał do drzwi i wszedł do owego archimandryty. Pozdrowili się i usiedli. Pustelnik, który przybył, powiedział: „Powiedz mi, co mam robić, abym się zbawił”. Tamten rzekł: „Uczynisz to wszystko, co ci powiem?” „Tak”, odpowiedział. Wtedy rzekł mu: „Weź bat i idź paść świnie”. Ci zaś, którzy go znali i słyszeli o nim, gdy zobaczyli, że pasie świnie, mówili: „Czy widzieliście tego sławnego pustelnika? Oto serce jego otępiało i demon go opętał. Pasie on świnie”. Bóg widząc jego pokorę, że wytrwale znosi ludzkie obelgi, polecił, by wrócił znowu na swoje miejsce.
Ks. Gabriel Romanelli, proboszcz parafii Świętej Rodziny, opisuje trudną codzienność.
No nie. Człowiek nigdy nie jest przedmiotem. Także wtedy, gdy chodzi o badania naukowe.
W programie przewidziana jest również audiencja u papieża Leona XIV.
Biskup sosnowiecki wygłosił poruszający akt skruchy i zawierzenia.
„Będzie to wielka pomoc dla wszystkich pracujących w służbie Kościoła” – powiedział Leon XIV.