Szczególnie znane są w tym kraju tzw. „Fallas z Walencji”, czyli wykonane z drewna i tektury wielkie postacie lub całe sceny ze św. Józefem.
W ten sposób hiszpańscy rzemieślnicy czczą swojego patrona.
Kult św. Józefa w Hiszpanii rozwijał się już w okresie średniowiecza, główne dzięki franciszkanom i dominikanom. Jednak szczególną rolę odegrała św. Teresa z Avili, która obrała go za swojego patrona i orędownika. W „Księdze życia” napisała: „Nie przypominam sobie, aby nie zrobił tego, o co go prosiłam”. Pierwszy klasztor, który założyła wielka reformatorka Karmelu, nosi wezwanie właśnie św. Józefa.
W Hiszpanii najsłynniejsze są dzisiaj tzw. Fallas z Walencji, które celebrowane są ku czci św. Józefa. Cieśle i rzemieślnicy, których zawsze było dużo w tamtym regionie, począwszy od końca XIX w. zaczęli budować wielkie postacie, a nawet całe sceny. Nawiązują one do historii i do bajek, ale największą popularnością cieszą się te, które przedstawiają aktualnych polityków. O świcie wszystkie zostaną spalone przy ogłuszających wybuchach fajerwerków. Ocaleje jedynie ta scena, która uzyska najwięcej głosów publiczności.
Publikujemy treść komunikatu Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.
Watykan opublikował papieskie orędzie na 58. Światowy Dzień Pokoju.