Ordynariusz diecezji Belley-Ars w południowo-wschodniej Francji nakazał duszpasterzom usunąć Najświętszy Sakrament z tamtejszych kościołów i kaplic. Jest to reakcja na serię świętokradzkich włamań, których ofiarą padło od października ubiegłego roku 10 parafii.
Połowa tych incydentów miała miejsce tydzień temu (6-7 lutego). W większości przypadków włamywacze porzucili konsekrowane Hostie na miejscu, kradnąc jedynie naczynia liturgiczne, jednak zdarzył się również rabunek pełnej puszki.
Jak stwierdził bp Pascal Roland, w tej sytuacji Najświętszy Sakrament należy przenieść do miejsc bezpieczniejszych, a puste tabernakula pozostawić wyraźnie otwarte. Jedynym wyjątkiem mogą być odpowiednio zabezpieczone metalowe tabernakula z solidnymi zamkami. Najświętszy Sakrament może być przynoszony na powrót do kościołów i kaplic dla adoracji, jednak pod warunkiem obecności większej liczby wiernych.
Problem profanacji chrześcijańskich miejsc kultu i cmentarzy narasta we Francji od lat. Dokonują tego zarówno zwykli wandale, jak sataniści czy członkowie różnych lewackich bojówek. Niestety, sprawcy takich ataków pozostają na ogół nieznani, a zajścia spotykają się z obojętnością ze strony mediów i władz.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).