Coraz więcej dorosłych Wietnamczyków przyjmuje chrzest w Kościele katolickim.
Kościół w Wietnamie jest żywy i bardzo dynamiczny – wskazuje kard. Fernando Filoni, który odwiedził ostatnio ten kraj. Prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów podkreśla, że mimo istniejących ze strony komunistycznych władz restrykcji i ograniczeń udaje się prowadzić skuteczną ewangelizację, co owocuje stale rosnącą liczbą chrztów dorosłych.
„Perspektywa Kościoła w tym kraju to jeszcze większa misyjność – mówi kard. Filoni. - Wietnamskie społeczeństwo bardzo dynamicznie się rozwija zarówno na płaszczyźnie ekonomicznej, jak i socjalnej, ale wciąż bardzo przywiązane jest do swych tradycyjnych wartości wypływających ze świata buddyzmu i konfucjanizmu. Właśnie w tym kontekście głoszenie Ewangelii musi znaleźć nowe formy przekazu, tak by udało się ją zaszczepić w przekonujący sposób. Wiele radości już dziś daje obecność Kościoła wśród mniejszości. Odwiedzając diecezję Hung Hoa uczestniczyłem w chrzcie ponad dwustu osób, głównie ludności plemiennej. Także w czasie spotkania z okazji 50. rocznicy powstania diecezji Da Nang ponad 50 dorosłych przyjęło chrzest. Można więc pięknie pracować także wśród ludności plemiennej. To owocuje też powołaniami do życia zakonnego. Siostry wracają potem pracować w środowisku, w którym wyrosły. Nie mamy jeszcze pochodzących z ludności plemiennej kapłanów, ale ufamy, że wkrótce się to zmieni”.
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).