„Podróbka Ewangelii nikogo nie zbawi”. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Ludwig Müller mówił o tym na spotkaniu przewodniczących komisji doktrynalnych episkopatów Europy, które dobiega końca w Ostrzyhomiu na Węgrzech.
W czasie trzydniowych obrad podjęto m.in. zagadnienia dotyczące przepowiadania Ewangelii wobec wyzwania islamu. W tym kontekście wskazano, że do konieczności prowadzenia dialogu nikogo współcześnie nie trzeba przekonywać. Zasadniczą trudność stanowią jednak nie tylko kwestie doktrynalne, ale i fakt, że w islamie nie ma jednego zasadniczego autorytetu, takiego, jakim jest dla strony katolickiej chociażby papież.
Na spotkaniu w Ostrzyhomiu Konferencję Episkopatu Polski reprezentuje bp Andrzej Czaja. Przewodniczący jej Komisji Nauki Wiary wskazuje, że z polskiej perspektywy szczególnie ważne były kwestie dotyczące antropologii chrześcijańskiej i teorii gender oraz niesprawiedliwych praw i wolności religijnej.
„Z naszej perspektywy nakreśliłem podważanie czy brak respektowania klauzuli sumienia, co wiąże się z bardzo pozytywistycznym podejściem do prawa w naszej rzeczywistości” – powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim bp Czaja. Wskazał, że na uniwersytetach w Polsce formuje się prawników na bazie odwróconej triady filozofii chrześcijańskiej, która pokazuje najpierw dobro i godność człowieka, potem sprawiedliwość społeczną, i wszystko zmierza ku temu, że wtedy mamy do czynienia z ładem społecznym. „Natomiast według tej formuły to bezpieczeństwo państwa ponad wszystko, potem jest sprawiedliwość społeczna i jako ostatnie rozpatruje się dobro człowieka. Jest to więc wielkim wyzwaniem dla nas w Polsce, bo jeżeli nie będziemy w tej kwestii prowadzić dialogu ze światem prawniczym, to trudno będzie o podwyższenie wymiaru etycznego w kształtowanym prawie” – zaznaczył bp Czaja.
Przewodniczący Komisji Nauki KEP podkreślił zarazem, że bardzo ważne było całościowe podjęcie tematu antropologii chrześcijańskiej w perspektywie teorii gender. „Myślę, że dla Kościoła w Polsce ten szerszy kontekst jest ważny, bo mamy doświadczenie listu polskiego episkopatu, wyrwanego z kontekstu i nie do końca też kompetentnego. Tutaj otrzymaliśmy wiele konkretnej treści pokazującej teorię gender jako wytwór skrajnego feminizmu, ale też jako owoc dłuższego procesu, który korzeniami sięga ateistycznego egzystencjalizmu. Później przechodzi przez materializm z okresu komunizmu, przez strukturalizm i także przez niektóre myśli Freuda. Wskazano, że u podstaw teorii gender jest taka dualistyczna antropologia i rozdzielenie, jednak w ramach antropologii chrześcijańskiej podstawą jest człowiek, jako mężczyzna i niewiasta uczestniczący w jednej naturze ludzkiej. Tego wcale tak nie widzi antropologia będąca u podstaw gender” – podkreślił bp Czaja.
Spotkania przewodniczących komisji doktrynalnych episkopatów zostały zainicjowane w 1982 r. przez kard. Josepha Ratizngera. Był on wówczas prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Ich celem nie jest decentralizacja, ale wskazanie na nie jako na wyraz kolegialności w Kościele.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.