Lipnica Wielka

Pozdrawiamy z polskiej Orawy, z Lipnicy Wielkiej, hej!

                Piszemy z polskiej, bo Orawa to region transgraniczny, czyli przekraczający granice państw. Ma swoją kontynuację za polsko-słowacką granicą. Witamy z Lipnicy, ale nie z tej Murowanej, znanej w całej Polsce z konkursu palm. Nasza Lipnica, Wielka, ( www.parafia-lipnicawielka.pl )ma u wezgłowia Babią Górę, a u stóp Jezioro Orawskie. Piękny zakątek polskiej ziemi. U nas też wykonujemy piękne palmy.

                W grudniu br. skandujemy razem z Wami przed każdym adwentowym świtem za św. Teresą solo Dios basta! Tak, nie pomyliliście się czytając: "przed świtem". U nas Roraty odprawiane są niezmiennie o 6.00 rano. Niektórzy z nas zrywają się z łóżek już o piątej, żeby przed szóstą zameldować się w kościele. Zupełnie jak dawniej, jak nasze prababcie i pradziadkowie. Po przyjściu do kościoła ustawiamy się w podwójny szpaler, podnosimy wysoko nasze zapalone lampiony i rozświetlamy drogę asyście z celebransem w czasie procesji wejścia. Wśród róznorodnych lampionów, które czasem mamy od dawna, pojawiają się również i te aktualne, Gościowe. One rzeczywiście wyglądają jak gorliwa, chrześcijańska dusza ; ) Mały Gość to naprawdę mile widziany u nas Gość! : )

       Podoba nam się piosenka Magdy Anioł. Zwłaszcza gdy przygrywa nam na żywo przy wspólnym śpiewie ks. Krzysiu, nasz wikariusz.

       Nie mamy oporu, by dialogować w czasie kazania i by zapodawać wezwania modlitwy powszechnej. Gościową planszę z murem zawiesiliśmy przy ołtarzu Najświętszego Serca Pana Jezusa i przy figurach św. Małgorzaty Marii Alacoque i św. Teresy, karmelitanki. Do tej pory byliśmy przekonani, że to jest Mała Tereska, ta z Lisieux, a w ręce trzyma Dzieje Duszy. Teraz wydaje nam się, że to jest Wielka Teresa, ta z Avila a w ręku trzyma Księgę Życia.  Czuwamy z Maryją brzemienną, patronką adwentu.  Dziesięcioro z nas zabiera każdego dnia jedną z figurek Niepokalanej do domu, by przy niej pomodlić się z rodziną i z kolegami. Szczęśliwcy : ). Otrzymują figurkę za spełnienie dobrych uczynków poprzedniego dnia, które wypisują na papierowych serduszkach. Jeszcze jedno. Wczoraj napisaliśmy, a do jutra podpisujemy list do Ojca św. Franciszka. To nasza kolejna roratnia tradycja. Nie uwierzycie, ale zawsze otrzymujemy odpowiedź z Watykanu. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi i Wam tego na Godnie Święta i Nowy Rok Pański życymy : ) Solo Dios basta!

                                                                                                                                                                                              Lipnickie skowronki : )