W stolicy Iranu 25 i 26 listopada trwa dziewiąte już z kolei kolokwium zorganizowane wspólnie przez tamtejsze Centrum Dialogu Międzyreligijnego Islamskiej Organizacji Kultury i Papieską Radę ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Przewodniczący tej watykańskiej dykasterii postawił tam pytanie o znaczenie takich spotkań. Uważa on, że rozmowy zwierzchników religijnych i uczonych przyczyniły się do wzajemnego zaufania i szacunku oraz współpracy. Co jednak oznaczają one dla „szeregowych” muzułmanów i chrześcijan, co zmieniają w ich życiu?
To pytanie dotyczy zwłaszcza wspólnot religijnych stanowiących mniejszość wśród większości wyznającej inną religię, jak np. w przypadku muzułmanów we Włoszech czy chrześcijan w Iranie – zwrócił uwagę kard. Jean-Louis Tauran. W swoim wystąpieniu w Teheranie podkreślił on, że przedstawicielom tych małych wspólnot winno się dać możliwość otwartego mówienia o swej sytuacji, bez obawy przed negatywną reakcją władz politycznych czy sąsiadów. Wymaga to autokrytycyzmu i konstruktywnej krytyki, pozwalających otworzyć oczy na rzeczywistość obu stron. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego przypomniał też męczeństwo chrześcijan i innych mniejszości religijnych w pobliskim Iraku.