Papież Polak był jednym z największych specjalistów od miłości małżeńskiej.
W Watykanie dobiegło końca międzyreligijne kolokwium o małżeństwie oraz komplementarności mężczyzny i kobiety. Uczestniczyło w nim 400 osób z 14 religii. „Troska o małżeństwo i rodzinę połączyła nas już od pierwszych godzin spotkania. Okazuje się, że wszyscy mamy do czynienia z podobnymi problemami” – zauważył
bp Jean Laffitte, sekretarz Papieskiej Rady ds. Rodziny. Jego zdaniem kolokwium to pokazało również jak bardzo jest aktualne nauczanie Jana Pawła II o rodzinie. Wszyscy zdają sobie sprawę, że Papież ten był jednym z największych specjalistów od miłości małżeńskiej – podkreśla bp Laffitte.
„Z jednej strony nauczanie Jana Pawła II jest syntezą całego magisterium Kościoła. Pamiętajmy, że on sam uczestniczył w redakcji Konstytucji soborowej Gaudium et spes, która jest podstawowym punktem odniesienia dla duchowości małżeńskiej – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Laffitte. – Z drugiej strony Papież Wojtyła był doskonale przygotowany do tego tematu, zwłaszcza pod względem antropologicznym. Jako filozof zajmował się tym przez 25 lat. Pamiętajmy, że już 1960 r. napisał «Miłość i odpowiedzialność». Wniósł zatem ogromny wkład już jako uczony, filozof i etyk. Natomiast jego papieskie nauczanie to wyraz podejścia interdyscyplinarnego. Łączy filozofię, antropologię, teologię biblijną, teologię moralną, etykę, duchowość. Jest to ogromne dzieło, z którego nie wolno nam dzisiaj rezygnować, bo właśnie tego potrzebuje współczesny człowiek. Ludziom brak wiedzy o ich powołaniu do miłości, o zamyśle Boga względem małżeństwa i rodziny. Dlatego jest bardzo ważne, byśmy nie dali się zniechęcić, lecz zrobili wszystko, by dalej przekazywać to nauczanie, które jest niesłychanie aktualne i przeznaczone dla wszystkich ludzi dobrej woli, a nie tylko dla wąskich kręgów katolików i chrześcijan”.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.