Na wczorajszej sesji popołudniowej uczestnicy Synodu Biskupów wysłuchali wypowiedzi siedmiu przedstawicieli bratnich Kościołów i Wspólnot kościelnych. Podkreślali oni, że wyzwania stojące przed rodziną są wspólne dla wszystkich chrześcijan.
Nie brak trudności, jak kryzys ekonomiczny czy negatywny wpływ mediów, które ograniczają czas na rodzinny dialog, a nieraz też propagują wzorce małżeńskiej niewierności. Ponadto niebezpieczeństwem dla rodziny są wojny, ruchy migracyjne, globalizacja, szerzenie się takich chorób, jak AIDS czy ebola, a w pewnych krajach zagrożenie islamskim fundamentalizmem. Wspólna wszystkim wyznaniom chrześcijańskim jest potrzeba odpowiedniego przygotowania do małżeństwa.
Gdy chodzi o rozwodników, którzy zawarli nowe związki, przedstawiciele wspólnot niekatolickich wskazywali, że przyjęcie ich w Kościele może im dać nową nadzieję. Podkreślali konieczność podchodzenia z miłosierdziem i współczuciem w trudnych sytuacjach rodzinnych, uwzględniając przy tym zarówno wskazania Pisma Świętego, jak problemy współczesności. Ze strony prawosławnej zaznaczono, że powtórne małżeństwo stanowi w każdym razie dewiację. W prawosławiu zezwala się na nie dopiero po pewnym okresie, w którym Kościół stara się doprowadzić rozwodzących się małżonków do pojednania.
Względem homoseksualistów wyrażono wolę okazania im zrozumienia i nie potępiania ich. Tym niemniej zaznaczono, że małżeństwem jest tylko związek mężczyzny i kobiety. Zwrócono uwagę na dzieci urodzone „w trudnych kontekstach” oraz wszystkie ofiary przemocy, zwłaszcza kobiety i osoby nieletnie.
Gdy chodzi o głoszenie Ewangelii, chrześcijanie innych wyznań wskazywali na rolę rodziny jako „pierwszej szkoły wiary”, w której uczymy się poznawać i szerzyć Dobrą Nowinę. Wreszcie przedstawiciele Kościołów z Bliskiego Wschodu wyrazili wdzięczność Ojcu Świętemu za ubiegłoroczne modlitewne czuwanie w intencji pokoju w Syrii i na całym świecie. Podkreślili też odpowiedzialność bliskowschodnich rodzin, gdy chodzi o ewangelizację na terenach zamieszkanych w większości przez muzułmanów.
Dziś i jutro nie ma kongregacji generalnych Synodu Biskupów. Trwa jednak przygotowywanie relacji podsumowującej dotychczasową dyskusję, która w przyszłym tygodniu będzie podstawą obrad w grupach językowych. Grup tych jest 10: dwie francuskie, po trzy angielskie i włoskie oraz dwie iberyjskie, czyli hiszpańsko-portugalskie. Swe prace rozpoczęły one już wczoraj przed południem. Nie tylko wybrały swych przewodniczących i relatorów, ale też podjęły wymianę zdań o aktualnej sytuacji rodziny w kontekście ewangelizacji.
Równocześnie myśli się już o dokumencie końcowym pod nazwą „Relacja Synodu”. Będzie on owocem pracy w grupach językowych i na zakończenie obrad zostanie przekazany Papieżowi. Jego ostatecznej redakcji mają dokonać relator generalny kard. Péter Erdő, sekretarz specjalny abp Bruno Forte i sekretarz generalny Synodu Biskupów kard. Lorenzo Baldisseri. Do pomocy w tym zadaniu Franciszek wyznaczył jeszcze sześciu innych ojców synodalnych, w tym dwóch kardynałów, Włocha Gianfranco Ravasiego i Amerykanina Donalda W. Wuerla, trzech biskupów z Argentyny (abp Victor Manuel Fernández), Meksyku (abp Carlos Aguiar Retes) i Korei (bp Mons. Peter Kang U-Il) oraz przełożonego generalnego zakonu jezuitów o. Adolfo Nicolasa Pachona.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.