Na czterech hektarach wysiano tysiące ziaren kukurydzy, potem powstawały skrupulatnie wyznaczane ścieżki. Całość obserwowana z lotu ptaka przedstawia obraz św. Jana Pawła II.
Kukurydziany labirynt po raz kolejny rozsławił Kurozwęki i Zespół Pałacowy państwa Popielów. Co roku jego ścieżkami spacerują tłumy turystów z całej Polski. Tym razem na czterohektarowym polu powstał nietypowy, bo największy portret świętego Jana Pawła II. Otwarcie labiryntu poprzedziła uroczystość wprowadzenia relikwii św. Jana Pawła II do kaplicy Pałacu w Kurozwękach.
Wspólne spotkanie rozpoczęła Msza św. polowa przed Pałacem sprawowana przez bp seniora Edwarda Frankowskiego. Na początku Eucharystii odczytano dekrety: biskupa sandomierskiego Krzysztof Nitkiewicza z dnia 14. czerwca 2014 r., nadający tytuł św. Jana Pawła II kaplicy pałacowej, a także metropolity lwowskiego abp. Mieczysława Mokrzyckiego, potwierdzający autentyczność przekazanych relikwii św. Jana Pawła II. Bp Edward Frankowski w swej homilii przypomniał zasługi rodziny Popielów dla Ziemi Staszowskiej. Szczególnie podkreślił znaczenie dla Kościoła diecezji sandomierskiej działalność ks. Marcina Popiela, byłego proboszcza parafii w Szewnie, który wyprzedził swój czas stylem duszpasterstwa, otwarciem na ludzi, odnową liturgiczną i stylem kapłańskiego życia.
Biskup nawiązując do labiryntu przedstawiającego sylwetkę św. Jana Pawła II odpowiadał na pytanie, jak Polska może wyjść z tego labiryntu pokręconych przez historię dróg? - Dzisiaj z pewnością, gdy będziemy wpatrzeni w postać naszego Papieża, gdy z powrotem pochylimy się z szacunkiem nad tym, co do nas powiedział i jego słowa przyjmiemy do naszych umysłów i serc, gdy się nauką Jana Pawła II przejmiemy, przyswoimy ją sobie i będziemy według niej postępować w ojczyźnie naszej, to wyjdziemy z tych labiryntów, w które wprowadzają nas siły i moce złe. Św. Jan Paweł był Papieżem polskiego przełomu. On zdecydował o kierunku rozwoju Polski. Pragnął bardzo, aby Polska była solidarna i silna miłością – podkreślił bp Frankowski.
Po Mszy św. uroczysta procesja przeszła do kaplicy, gdzie złożono dwie relikwie naszego wielkiego rodaka. Jedna z nich to kropla krwi świętego Jana Pawła II, druga to kępka jego włosów. Następnie goście obejrzeli na dziedzińcu pałacowym wystawę fotograficzną poświęconą pielgrzymkom papieża po ziemi świętokrzyskiej.
Uroczystego otwarcia labiryntu przedstawiającego postać św. Jana Pawła II, wykonanego na 4 -hektarowym polu kukurydzy poprzez przecięcie wstęgi dokonali m.in.: bp Edward Frankowski, wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka – Koruba oraz przedstawiciele rodziny Popielów.
Do wysadzenia pola kukurydzianego, w którym powstał labirynt, wykorzystano 480 tysięcy sztuk nasion kukurydzy. Turyści mają do dyspozycji 3 kilometry 544 metry labiryntowych ścieżek. Na terenie labiryntu, jak co roku odbywa się zabawa polegająca na szukaniu, ukrytych wśród ścieżek kukurydzy, pytań do krzyżówki. Odpowiedzi na nie wpisuje się do diagramu znajdującego się na odwrocie planu labiryntu. Najkrótsza trasa, jaką należy pokonać, by odnaleźć wszystkie pytania wynosi 1 kilometr i 816 metrów. Zabawa jest tym atrakcyjniejsza, że wszystkie prawidłowo rozwiązane krzyżówki, wezmą udział w losowaniu atrakcyjnych nagród. Główną z nich jest wyjazd dla dwóch osób do Watykanu.
Uroczystość uświetnił występ wokalny zespołu Ars Nova z Gminnego Ośrodka Kultury w Żarnowcu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.