Dziś wieczorem podczas liturgii Wigilii Paschalnej w diecezji mediolańskiej 146 dorosłych przyjmuje sakrament chrztu.
14 osób ochrzci w katedrze arcybiskup Mediolanu kard. Angelo Scola. Pięć z nich to Włosi, również pięć – Chińczycy, a trzy – Albańczycy. Ponadto będzie tam jeden Japończyk.
34-letnia Albanka Majlinda Memetaj, która przyjmie tej nocy chrzest, pochodzi z rodziny muzułmańskiej, a zbliżyła się do katolicyzmu poznając pracujące w Albanii siostry franciszkanki. Pamięta ona dobrze czasy, gdy dyktatura komunistyczna prześladowała tam wszystkie religie, w tym także islam. Jej dziadek musiał się z tego powodu ukrywać.
Muzułmanami, choć niepraktykującymi, byli również albańscy małżonkowie Altjon Marco Nushai i Entela Maria, którzy otrzymają sakrament chrztu w Uboldo koło Varese. Oboje są koło trzydziestki. Jak przyznają, głównym bodźcem do przyjęcia wiary chrześcijańskiej były dla nich wypowiedzi Papieża Franciszka. „Dziś ludzie potrzebują jego słów – powiedział świeżo nawrócony Albańczyk. – To fantastyczny człowiek!”.
Wśród katechumenów diecezji mediolańskiej są też ludzie urodzeni w rodzinach chrześcijańskich. W Cremeno koło Lecco chrzest przyjmie 29-letnia Włoszka Sonia Tortoredo, której rodzice nie ochrzcili, zostawiając jej samej decyzję, aż dorośnie. Zdecydowała się na ten krok dopiero teraz, gdy jest już mężatką i ma pięcioletnią córkę.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.