Parlament Europejski odrzucił dziś proaborcyjny raport Zuber. Ten sam los spotkał konkurencyjny, ale także niesprzyjający życiu raport Gabriel, zgłoszony przez Europejską Partię Ludową.
Raport autorstwa europosłanki Inês Cristiny Zuber, będący rocznym sprawozdaniem na temat równości pomiędzy kobietami i mężczyznami w Unii Europejskiej, postulował uznanie „prawa do aborcji” oraz wdrażanie polityki gender w szkołach publicznych. Sprawozdanie to postulowało ponadto zrównanie homoseksualnych związków partnerskich z małżeństwem.
W głosowaniu przepadł także raport, którego autorem była Mariya Gabriel. Tekst zgłoszony przez EPP - choć formalnie konkurencyjny wobec raportu Zuber - nie różnił się istotnie od tego drugiego. Nie stanowił więc wobec niego prawdziwej alternatywy.
Jak powiedział serwisowi gosc.pl Jakub Bałtroszewicz, polski lider inicjatywy „Jeden z nas”, obydwa raporty przepadły prawdopodobnie głosami liberałów, którzy uznali, że sprawozdania te były nazbyt socjalne.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
W jej skład wejdą członkowie dwóch dykasterii: nauki wiary i tekstów prawnych.
Inspirację jest podobne wydarzenie, które ma miejsce w Krakowie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.