Dlaczego siostra Krysia sprząta bloki w Nowej Hucie?
Jestem na trzech blokach, mam sześć klatek do sprzątania, mówi s. Krysia Klara, mała siostra Jezusa pochodząca z Żędowic. Dostaje 900 zł na rękę, od półtora roku pracuje na umowę-zlecenie w firmie sprzątającej, do której zgłosiła się z ogłoszenia prasowego. Razem z trzema innymi małymi siostrami mieszka w trzypokojowym mieszkaniu w bloku w Nowej Hucie. Jeden pokój jest kaplicą, dwa pozostałe służą jako gościnny i sypialnia.
Teologiczny fach
Kiedy siostra Krysia zaczęła pracę sprzątaczki, wzbudziła niemałe zdziwienie. – Dla ludzi to był szok. Kilku się zgorszyło: nie godzi się, żeby siostra taką pracę robiła. Inni, widząc sprzątającą zakonnicę, pytali, czy ten blok jest teraz kościelny – opowiada. Jeszcze inni zastanawiali się, czy musi coś odpracować. – Niektórych dziwi, że zarabiam. Pytają, dlaczego nie idę do proboszcza czy biskupa po pomoc, tylko klatki sprzątam – śmieje się mała siostra. – Ja się z tą pracą bardzo dobrze czuję. Przecież tak trudno o pracę. Nie wiedziałam, co znajdę. A jak się zorientowałam, że ludzie są tak moim sprzątaniem zszokowani, pomyślałam: bardzo dobrze, że właśnie taką pracę znalazłam – opowiada.
Jednych praca siostry intryguje, ale pracownicy firm sprzątających, śmieciarze odebrali jej obecność inaczej. – To najczęściej ludzie zatrudnieni za grosze, biedni, z peryferii. Jak oni mnie tam zobaczyli przy tej samej pracy, to się tak fantastycznie poczuli. Jakby dowartościowani. Nawet w Nigrze, gdzie żyliśmy z bardzo ubogimi ludźmi, koczownikami, nie czułam, że przynależę do zmarginalizowanej grupy społecznej – mówi s. Krysia.
– To jest bardzo teologiczna robota. Codziennie od nowa sprzątam brudy po ludziach. To jest to, co Pan Bóg robi: codziennie sprząta po nas brudy, te najgorsze. Ja też posprzątam i nie ma efektu. Następnego dnia znowu jest brudno. Nie mogę powiedzieć, że ludzie się teraz lepiej zachowują na klatce i mniej brudzą. Czasem zdarzają się tam rzeczy obrzydliwe – mówi.
Boskie incognito
Praca s. Krysi w Zgromadzeniu Małych Sióstr Jezusa (patrz ramka) nie jest czymś nadzwyczajnym. Ich wyborem jest życie wśród prostych ludzi. Fizyczną, nisko kwalifikowaną pracą zarabiają na życie. S. Krysia hodowała kozy na pustyni w Nigrze, pracowała przy sadzonce truskawki w Kostomłotach, teraz sprząta w Nowej Hucie. – Dlaczego aż tyle czasu, 30 lat, Pan Bóg zmarnował na bycie zwyczajnym chłopakiem, potem młodzieńcem i mężczyzną? Po co takie incognito przez tyle lat? Czy to nie jest zastanawiające? – pyta.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Kalendarium najważniejszych wydarzeń 2024 roku w Stolicy Apostolskiej i w Watykanie.
„Jesteśmy z was dumni, ponieważ pozostaliście tymi, kim jesteście: chrześcijanami z Jezusem” .
Ojciec Święty otworzy też Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i rzymskim więzieniu Rebibbia.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.