Papież wyraził współczucie rodzinom osób, które zginęły w wypadku w południowych Włoszech. Modli się za tych, którzy stracili życie, i za rannych.
Telegram kondolencyjny w imieniu papieża wystosował sekretarz stanu kard. Tarcisio Bertone. Jak przypomina, tragedia jest tym większa, że wśród ofiar znalazły się też dzieci.
Do wypadku doszło 28 lipca wieczorem na autostradzie łączącej Neapol z Bari. Autokar wiozący 48 osób, pielgrzymów odwiedzających miejsca związane ze św. Ojcem Pio, przebił bariery ochronne i spadł z wiaduktu w 30-metrową przepaść. Śmierć poniosło 38 pasażerów i kierowca. Dziś w Pozzuoli, skąd pochodziła większość pielgrzymów, odbyły się uroczystości pogrzebowe z udziałem premiera Włoch Enrico Letty.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.