Jezus jednoczy się z każdym ludzkim cierpieniem, że przekształcając krzyż z narzędzia nienawiści, klęski i śmierci w znak miłości, zwycięstwa i życia Chrystus daje nadzieję i życie oraz odwagę, by przeciwstawiać się dominującym prądom - mówił papież.
Stacja ósma stała się okazją do dotknięcia problematyki zbawczej mocy cierpienia i bólu. - Ból jest częścią ludzkiego istnienia i jest w pełni objęty Twoją miłością, która nas ocala. Nie prowadzi mnie to do rezygnacji i oddalenia, ale uświadamia, że czasami ból jest okazją do przyłączenia się do niesienia Twojego krzyża. Jest to tajemnica, którą, w pewnym stopniu, może poznać ten, kto cierpi wraz z Tobą. Naucz mnie, że w godzinie cierpienia, zamiast rozmawiać o Bogu, lepiej jest rozmawiać z Bogiem. Modlitwa pociesza bardziej niż wszelkie wyjaśnienia – tłumaczyło rozważanie.
O badaniach naukowych wspomniano przy stacji dziewiątej wskazując, że poznanie i nauka „często kuszą i skłaniają do przekraczania granic wyobraźni”. Tymczasem ludzkie serce „jest spragnione miłości i prawdy przewyższających wszelkie miłości i prawdy tego świata” i tylko „ten, kto znajduje prawdę wykraczającą poza granice ludzkiego umysłu, nie zachwieje się”.
W rozważania Drogi Krzyżowej włączono także kwestie związane z rzeczywistością wirtualną. - Jestem częścią pokolenia, które łączy się ze sobą za pośrednictwem Internetu. Wiem, że portale społecznościowe są okazją do stworzenia prawdziwych relacji, ale wymagają wiele ostrożności, by nie zostać ofiarą sił, które odzierają młodych z tożsamości. Manipulacja inteligencją jest jedną z tych sił. Może ona oddalić nas od zasad religijnych, społecznych, a nawet politycznych. Patrząc na Ciebie, odartego z szat podczas drogi krzyżowej, w imieniu mojego pokolenia proszę: niech Twoja łaska wskaże nam drogę ewangelizacji „cyfrowego kontynentu” i uczyni nas wrażliwymi na kwestię możliwego uzależnienia lub nieodróżnienia świata realnego od wirtualnego oraz ponoszenia ryzyka zaniedbania spotkań z żywymi osobami na rzecz kontaktów w sieci – modlili się pielgrzymi ŚDM.
O więźniach mówiło rozważanie stacji dziesiątej. - Twoje przebaczające spojrzenie z wysokości krzyża sprawia, że zmiana życia wydaje się możliwa. Uczy mnie, że Twój krzyż połączył ziemię z niebem, a Twoje rozwarte ramiona przygarniają wszystkich, także więźniów. Dobrze jest wiedzieć, że kochasz nie tylko sprawiedliwych i świętych, ale również grzeszników – słychać było przez głośniki na Copacabanie.
Dwunasta stacja wskazywała na pragnienie życia „w pełnej obfitości”, które można znaleźć u Chrystusa. - Dobrze znasz granice mojej fizycznej wytrzymałości. Przeżywam trudny czas oczyszczenia. Moim krzyżem jest choroba. Pozwól mi zjednoczyć się z Tobą. Pewność, że jesteś ze mną sprawia, że każda minuta wydaje się wartościowa – głosił tekst rozważania.
Punktem wyjścia dla rozważań trzynastej stacji były problemy ludzi głuchych i niemych. - Nie słucham przy pomocy zmysłów, ale słyszę Twój głos w moim sercu. Kiedy widzę Twoje ciało zdjęte z krzyża, spoczywające na łonie Twojej drogiej Matki, czuję, że wszystkie mowy są niewystarczające, a nawet jedno słowo staje się nadużyciem. Istnieją chwile, w których cisza i kontemplacja przemawiają znacznie bardziej. Naucz mnie zdejmować z krzyża moich bliźnich. Niech moje świadectwo będzie cichym krzykiem miłości i solidarności – usłyszeli uczestnicy nabożeństwa.
Ostatnia, czternasta stacja, znajdowała się już na podium, na którym stał papież. Przy dźwiękach słynnego „Adagia” Tommaso Albinoniego, ustawiono krzyż ŚDM, co zostało nagrodzone przez zgromadzonych olbrzymimi brawami. - Pójdziemy do wszystkich narodów ziemi, aby zaświadczyć, że odnaleźliśmy prawdziwą drogę życia. Ziarna Twojego Słowa spadły na nasze kontynenty. Nie pozostaną pogrzebane w ziemi. Naucz nas o nie dbać, aby wydały owoce nowej ewangelizacji – prosili w rozważaniu zebrani.
- Europa Wschodnia niech doświadcza pokoju i wolności religijnej. Europa niech przezwycięży postępującą falę sekularyzacji dzięki odważnemu głoszeniu wiary. Afryka niech przezwycięży przemoc i buduje Kościół tak jak rodzinę, a rodzinę jak Kościół. Ameryka Północna niech odrzuci obyczaje, które oddalają od Ewangelii. Ameryka Łacińska i Karaiby niech odnajdą drogę do pokonania niesprawiedliwości i przemocy. Mniejszość chrześcijańska Azji niech będzie owocującym ziarnem, pomimo prześladowań. Australia i Oceania niech z jeszcze większą siłą zaangażują się w głoszenie Ewangelii – ta wypowiedziana w różnych językach modlitwa, zainspirowana orędziem końcowym Zgromadzenia Synodu Biskupów nt. nowej ewangelizacji, zamknęła rozważania Drogi Krzyżowej.
W końcowej modlitwie papież nawiązał otwartych ramion figury ze wzgórza Corcovado, w której Chrystus Odkupiciel przygarnia wszystkich ludzi. - Młodzi, którzy karmią się Eucharystią, słuchają Twojego Słowa i dostrzegają Ciebie w swoich braciach, potrzebują Twojego nieskończonego miłosierdzia, aby przemierzać drogi świata jako uczniowie i misjonarze nowej ewangelizacji – powiedział Franciszek.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).