Szef CDU opowiada się za normalnością, co nawet u chadeków na Zachodzie jest rzadkie.
Volker Kauder przewodniczący Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) odrzucił pełnię praw adopcyjnych dla związków partnerskich tej samej płci. Stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem dla dzieci jest wychowanie ich przez matkę i ojca. „Dzieci potrzebują, jak twierdzą psychoanalitycy, w wychowaniu elementu ojcowskiego i matczynego” – powiedział w czwartek w wywiadzie dla internetowego wydania magazynu „Focus”.
„W centrum rozważań o prawie adopcyjnym powinno być przede wszystkim dobro dziecka, nic innego” – dodaje Kauder, a adopcja nie powinna być po to, by zadowalać dorosłych. Polityk nie wyklucza, że Federalny Trybunał Konstytucyjny dokona pewnych zmian w przepisach, ale „będziemy musieli to mocno przedyskutować” – jak podkreśla polityk.
Dobrze, że Kauder stwierdził oczywistość, iz dziecku lepiej wychowuje się w domu, w którym są mama i tata. Dziś na Zachodzie nawet to jest czymś niezwykłym. Szkoda, że coraz częściej chadecji (nie tylko niemieckiej) brakuje naturalnych odruchów bronienia wartości, które dla chrześcijan są absolutnie oczywiste, najważniejsze i nienaruszalne.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.