"To przedmiot, który jest poza programem nauczania przyjmowanym przez ministra edukacji".
MEN podtrzymało stanowisko, że nie będzie religii na maturze. To przedmiot, który jest poza programem nauczania przyjmowanym przez ministra edukacji - podało MEN po spotkaniu z przedstawicielami Episkopatu. Jego reprezentant powiedział, że jest "trochę rozczarowany".
W komunikacie wydanym przez resort edukacji po spotkaniu można przeczytać, że wobec postulatów Episkopatu Polski w sprawie umieszczenia egzaminu z religii na maturze MEN podtrzymało swoje wcześniejsze stanowisko.
"Należy podkreślić, że zarówno z Konstytucji RP (art. 25 ust. 2), jak i z konkordatu (art. 12 ust. 2 i 4) wynika zasada niezależności państwa i Kościoła katolickiego, która w zakresie nauczania religii znajduje wyraz w wyłączeniu kompetencji państwa, w odniesieniu do programu nauczania religii i podręczników oraz treści nauczania i wychowania religijnego" - napisano w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej MEN.
Resort przypomina, że programy nauczania i podręczniki są opracowywane wyłącznie przez władzę kościelną, a ponadto nauczyciele religii w sprawach treści nauczania i wychowania religijnego podlegają tylko przepisom i zarządzeniom kościelnym.
"Nauczanie religii odbywa się na podstawie programów opracowanych i zatwierdzonych przez właściwe władze kościołów i inne związki wyznaniowe, przedstawianych ministrowi edukacji narodowej wyłącznie do wiadomości. Natomiast egzamin maturalny jest przeprowadzany z przedmiotów, których podstawę programową określa i zatwierdza minister edukacji narodowej" - zaznaczono.
Przypomniano też, że według nowej formuły przeprowadzania egzaminu maturalnego, która została zdefiniowana w rozporządzeniu podpisanym przez minister edukacji Krystynę Szumilas w kwietniu tego roku, od 2015 r. egzamin maturalny z przedmiotów dodatkowych będzie przeprowadzany tylko z tych przedmiotów, dla których w IV etapie edukacyjnym, czyli w szkole ponadgimnazjalnej, została określona podstawa programowa w zakresie rozszerzonym. W grupie tych przedmiotów nie ma religii.
"Przedstawiciele MEN przypomnieli także, że uczelnia może przeprowadzić dodatkowy egzamin wstępny, jeżeli wynika to m.in. z potrzeby sprawdzania szczególnych predyspozycji do podejmowania studiów na danym kierunku (egzaminy wstępne nie mogą dotyczyć przedmiotów objętych egzaminem maturalnym). Powyższy stan prawny obowiązuje od 1 października 2011 r." - napisano w komunikacie.
Podczas briefingu z dziennikarzami przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Wychowania Katolickiego bp Marek Mendyk powiedział, że przed czwartkowym spotkaniem z MEN był bardzo optymistycznie nastawiony, jeśli chodzi o prawo wyboru przedmiotu religii na maturze. Po spotkaniu - jak zaznaczył - jest "trochę rozczarowany".
Bp Mendyk wyraził zaniepokojenie, że tak długo jak MEN nie będzie miało wpływu na to, jak będzie konstruowana podstawa programowa nauczania religii, tak długo nie będzie mowy o religii na maturze.
"My o nic szczególnego się nie upominamy. Upominamy się jedynie o prawo młodych ludzi, ponieważ oni widzą taką potrzebę, aby religia była przedmiotem do wyboru na maturze. My chcemy im w tym pomóc" - podkreślił hierarcha.
Bp Mendyk zapewnił, że Kościół nadal będzie podejmował rozmowy i starania, aby religia była przedmiotem do wyboru na maturze. "Jesteśmy gotowi jako strona kościelna uzupełnić wszystkie braki, jeśli takie są, w związku z tym, że prawo jednak się trochę zmienia. Do takich decyzji trzeba często dojrzeć i do tego musi dojrzeć jedna i druga strona" - podkreślił.
Podczas spotkania został również poruszony problem wychowania seksualnego w szkole. MEN podkreśliło, że nie planuje wprowadzenia edukacji seksualnej do przedszkoli. Natomiast polscy uczniowie mają możliwość uczestniczenia w wychowaniu seksualnym, prowadzonym w ramach przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie, począwszy od klasy V szkoły podstawowej, czyli w wieku 11 lat. MEN nie przewiduje zmian w tym zakresie.
Uczestnictwo w zajęciach wychowania do życia w rodzinie zależy od indywidualnych decyzji, rodzice lub pełnoletni uczeń, mają prawo do rezygnacji z udziału w zajęciach, składając pisemny wniosek dyrektorowi szkoły. Ponadto szczegółowe treści zajęć z wychowania do życia w rodzinie są efektem porozumienia między nauczycielem prowadzącym zajęcia a rodzicami. Nauczyciel wraz z wychowawcą klasy organizuje spotkanie informacyjne z rodzicami uczniów niepełnoletnich oraz z uczniami pełnoletnimi, podczas którego przedstawia program nauczania, podręcznik szkolny oraz inne stosowane środki dydaktyczne.
Mają być podmiotem, a nie tylko odbiorcą duszpasterstwa rodzin - powiedział papież.
Czy rozwój sztucznej inteligencji może pomóc nam stać się bardziej ludzkimi?
Abp Światosław Szewczuk zauważył, że według ekspertów wojna przeszła na nowy poziom eskalacji.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.