Bohaterka z Woolwich to katoliczka
Tragedia z Woolwich, która w ubiegłym tygodniu wstrząsnęła Londynem, ma swój katolicki wątek.
Ingrid Loyau-Kennet, okrzyknięta mianem bohatera, bo jako jedyna podeszła do leżącego na ulicy żołnierza i próbowała rozbroić morderców, okazuje się być katoliczką, a swą odwagę, która pozwoliła jej zachować w tej sytuacji zimną krew, przypisuje wierze.
„Żyję jak chrześcijanin. Wierzę, że trzeba się troszczyć o innych i kochać swych bliźnich. Obowiązkiem nas wszystkich jest troszczyć się o innych. Jako grupa mogliśmy z łatwością rozbroić tych [napastników], ale sama nie mogłam tego zrobić” – powiedziała tuż po zamachu Loyau-Kennet.
telegraphtv
Woolwich hero's extraordinary composure
Czym w istocie jest „synodalność”, którą wprowadza papież Franciszek?
Piotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.
- Tysiące ludzi apeluje o przywrócenie prawa do modlitwy
- Wspomnieniem lokalnych świadków wiary
- SB prowadząc akcję wobec ks. Popiełuszki czuła się bezkarnie
- Niemcy: w niedzielę beatyfikacja zamordowanego przez nazistów księdza Maxa Josefa Metzgera
- Abp Gudziak proponuje przywrócenie piątkowej wstrzemięźliwości
- Areopag Młodych o tym czy warto stawiać przed sobą wymagania
- Caritas Polska i Straż Miejska razem dla osób w kryzysie bezdomności
- Papież: rzemiosło dobrze wyraża wartość ludzkiej pracy
- Franciszek: kwestia ochrony życia musi być traktowana integralnie
- Korea: relikwie Carla Acutisa towarzyszą młodzieży przygotowującej ŚDM
- Brazylia: katolicy utworzyli front parlamentarny
- Elbląg: Bp Jacek Jezierski złożył rezygnację
