„Nowa ewangelizacja wkracza także w dziedzinę polityki, jako na specyficzny obszar, na którym chrześcijanie wpływają na życie swej ojczyzny zgodnie z własną tożsamością i historią”. Takie zdanie wyraził abp Rino Fisichella, niegdyś duszpasterz włoskich parlamentarzystów, dziś przewodniczący watykańskiej dykasterii zajmującej się nową ewangelizacją.
W wywiadzie prasowym (dla Huffington Post) stwierdził on, że zgodność działań danej partii z nauką społeczną Kościoła jest istotniejsza od oceny poszczególnych polityków pod względem ich religijności.
„Należy tu rozgraniczyć subiektywny fakt bycia katolikiem od obiektywnego faktu obecności katolików w polityce” – uważa abp Fisichella. Właśnie ta druga sprawa podlega podstawowej ocenie z punktu widzenia nauki społecznej Kościoła, poczynając od uznania prymatu osoby we wszystkich jej aspektach, aż po zasady pomocniczości i solidarności. „Są partie, które wprost inspirują się katolicką nauką społeczną, i takie, które odnoszą się do innych wzorców kulturowych – zauważył przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji. – To nie sprawa zaufania do poszczególnych osób, ale weryfikacji, czy konkretne działanie danej partii odpowiada tym obiektywnym wymogom”.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.